Część stacji dializ nie podpisała kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia na ten rok. To może oznaczać, że nawet 10 tys. pacjentów może mieć poważne utrudnienia w dostępie do hemodializ.
Wciąż nie ma porozumienia między NFZ a przedstawicielami stacji dializ. Jak twierdzą ci ostatni, tylko w jednym województwie (podlaskim) stacje dializ podpisały kontrakty z Funduszem na proponowanych przez niego warunkach. Natomiast z danych NFZ wynika, że połowa placówek wykonujących tego typu świadczenia zgodziła się na warunki Funduszu.
Te, które tego nie zrobiły, nie zgodziły się na stawkę proponowaną przez NFZ za wykonywanie hemodializ. Za jedno takie świadczenie NFZ płaci 400 zł.
- Refundacja za procedurę pozostaje na niezmienionym poziomie od czterech lat - podkreśla Iwona Mazur, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Osób Dializowanych (OSOD).
Przedstawiciele stacji dializ domagają się podwyższenia stawki do 445 zł. NFZ zaproponował 415 zł.
- Zgodziliśmy się na taką cenę, pod warunkiem że po dwóch miesiącach będzie ona renegocjowana. Ostatecznie jednak NFZ wycofał się ze swojej propozycji - dodaje Iwona Mazur.
Jak podkreśla Fundusz, stacje dializ skupione w Izbie Gospodarczej Medycyna Polska nie zgodziły się na wspólną pracę w zespole, który miał przeprowadzić analizę faktycznych kosztów hemodializ. NFZ zobowiązał się, że przygotuje ją samodzielnie. W tym celu zamierza zwrócić się w najbliższym czasie do właścicieli publicznych i prywatnych stacji o przesyłanie odpowiednich danych finansowych. Na tej podstawie ma przygotować jednolite zasady wyceny świadczeń przez nich wykonywanych.
Zdaniem OSOD, brak podpisanych kontraktów z NFZ przez stacje dializ może oznaczać ograniczenia w dostępie do dializ nawet dla 10 tysięcy chorych. Na razie żadna ze stacji, które nie podpisała kontraktu z Funduszem, nie zaprzestała prowadzenia zabiegów.
- W Polsce co dwie godziny na dializę zgłasza się pacjent. Chorzy na nerki muszą być dializowania trzy razy w tygodniu - mówi profesor Ryszard Gelert, nefrolog.
Jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do podpisania porozumienia, stacje dializ zapowiadają, że stopniowo będą musiały ograniczyć liczbę przyjmowanych chorych.
Fundusz zapewnia jednak, że zapłaci za każdą dializę, nawet jeśli będzie ona wykonana przez stację nieposiadającą umowy z NFZ. Zgodnie z ustawą o finansowaniu świadczeń zdrowotnych ze środków publicznych, każdy zabieg ratujący życie (a takim są dializy) jest finansowany przez Fundusz.