Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska powiedziała, że informacje GUS o zmniejszającej się liczbie osób korzystających z pomocy społecznej, nie są zaskoczeniem.

Główny Urząd Statystyczny podał, że w 2016 r. liczba beneficjentów pomocy społecznej - w porównaniu z 2015 r. - zmniejszyła się o 9,2 proc. i był to największy (liczony rok do roku poprzedniego) spadek ich liczby od 2008 r.

- Nie przyjmuję tej informacji z jakimś zaskoczeniem. Mieliśmy własne dane z pomocy społecznej, które zbieraliśmy za 2016 rok. Mamy dziś potwierdzenie oficjalne, już nie szacunki, ale twarde dane GUS. Bardzo na cieszy fakt, że ma w tym swój udział program Rodzina 500 plus. Istotne znaczenie ma fakt, że mamy mniejsze bezrobocie i rosną wynagrodzenia - powiedziała minister.

- Często w Polsce mówimy, że jesteśmy roszczeniowi, że lubimy korzystać z pomocy społecznej. Nie jest to prawda, ponieważ znaczna część rodzin, która mogła korzystać z dożywiania dzieci albo pomocy społecznej mimo otrzymywania środków na świadczenie wychowawcze z Rodzina 500 plus, nie zwraca się o pomoc do ośrodków pomocy społecznej, bo docenia poprawę własnej sytuacji życiowej - powiedziała minister.

Zaznaczyła, że świadczenie z programu 500 plus nie jest wliczone do kryterium dochodowego.

- Należy też pamiętać, że rok 2016 to były tylko trzy kwartały obowiązywania programu Rodzina 500 plus, a 2017 to jest 12 miesięcy obowiązywania programu i kolejny lepszy rok na rynku pracy. Myślę, że dane za 2017 r. potwierdzą to już jako utrzymującą się tendencję - zaznaczyła minister. - My już dzisiaj wiemy, że podobnie będzie w roku 2017. Wiemy, że spada zainteresowanie dożywaniem dzieci - dodała.

Podkreśliła, że ma na to także wpływ malejące bezrobocie. Według szacunków ministerstwa stopa bezrobocia grudniu 2017 r. wyniosła 6,6 proc. i jest niższa niż zakładano. - W założeniach makroekonomicznych do budżetu na 2017 rok prognoza na koniec roku w 2017 mówiła o bezrobociu na poziomie 8 proc., więc wynik jest o wiele lepszy niż te prognozy - powiedziała Rafalska.

Zaznaczyła, że bezrobocie ma jednak "ciągle charakter terytorialnego zróżnicowania", jest stosunkowo wysokie w grupie młodych i w grupie 50+. - My jako resort pracy, mimo tej dobrej kondycji na rynku pracy, mamy nad czym się głowić dalej - dodała minister.