Trybunał Konstytucyjny powinien umorzyć postępowanie w sprawie niezgodności z ustawą zasadniczą sztywnego kryterium dochodowego, które obowiązuje przy przyznawaniu świadczenia wychowawczego.



Takie stanowisko zajął Sejm w związku z pytaniem prawnym (sygn. akt P 6/17) skierowanym do TK przez Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gdańsku. Rozpatrywał on skargę złożoną przez matkę samotnie wychowującą dziecko, która nie otrzymała świadczenia wychowawczego, ponieważ jej dochody o 7,82 zł przekroczyły kryterium uprawniające do wsparcia. W związku z powstałymi w tej sprawie wątpliwościami WSA postanowił zwrócić się do TK o zbadanie, czy art. 5 ust. 1 ustawy z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (Dz.U. poz. 195 ze zm.) w zakresie, w jakim uniemożliwia uzyskanie 500 zł na dziecko w każdym przypadku przekroczenia kryterium dochodowego, jest zgodny z konstytucyjnymi zasadami równości i sprawiedliwości społecznej.
Zdaniem WSA przyjęte w przepisach rozwiązanie powoduje, że część rodzin utrzymujących się z niskich dochodów uzyskuje dzięki pomocy państwa znacznie lepsze warunki do życia i wychowywania dzieci niż te, które utrzymują się z niemal identycznych zarobków, ale przekraczają wspomniany próg.
Jednak w opinii Sejmu TK powinien umorzyć postępowanie w tej sprawie ze względu na wiele wątpliwości formalnych. Na składającym pytanie sądzie ciąży bowiem wymóg wykazania, w jaki sposób jego rozstrzygnięcie uległoby zmianie, gdyby określony przepis prawny został uznany przez trybunał za niezgodny z konstytucją. WSA nie wskazał zaś, jak taki wyrok mógłby oddziaływać na sytuację matki.
Ponadto Sejm stwierdza, że WSA nie przedstawił wywodu argumentacyjnego, który przemawiałby za stwierdzeniem sprzeczności ustawowego kryterium z zasadą równości i sprawiedliwości społecznej. Podkreśla też, że sąd nie kwestionuje progu dochodowego jako wymogu, który trzeba spełnić, aby uzyskać 500 zł na pierwsze dziecko, ale brak zasady „złotówka za złotówkę”, który łagodziłby skutki jego przekroczenia. W istocie oczekuje więc wprowadzenia tej zasady do programu 500+, co wiązałoby się z koniecznością stworzenia nowej regulacji prawnej. TK może zaś orzekać jedynie w przypadku pominięcia ustawodawczego, które dotyczy nieprzyznania pewnych praw określonej kategorii podmiotów. Tym samym trybunał nie jest powołany do tworzenia rozwiązań legislacyjnych wiążących ustawodawcę, zwłaszcza że brak wspomnianego mechanizmu nie jest przeoczeniem, ale świadomą intencją rządu, który opowiadał się za wprowadzeniem sztywnego kryterium dochodowego.