Powiaty otrzymają w 2018 r. środki na wynagrodzenia osób zajmujących się aktywizacją zawodową, ale na zmodyfikowanych zasadach niż dotychczas.
Utrzymanie dofinansowania dla samorządów jest przewidziane w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na 2018 r. W jej ramach nowelizowana jest m.in. ustawa z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1065 ze zm.). Zgodnie z jej obowiązującymi przepisami powiaty otrzymują 5 proc. limitu Funduszu Pracy (FP) ustalonego na rok poprzedni na realizację programów na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia i aktywizacji zawodowej (czyli kwoty przewidzianej w budżecie funduszu na staże, szkolenia, refundacje i inne instrumenty aktywizacyjne), która są przeznaczone na pokrycie kosztów wynagrodzeń doradców klienta.
Samorządy mogą też uzyskać dodatkowe 2 proc. od wspomnianego limitu, na finansowanie nagród, m.in. dla osób zajmujących kierownicze stanowiska. Jednak ta kwota jest dzielona tylko między te powiatowe urzędy pracy (PUP), które osiągają minimum dwa z trzech wymaganych wskaźników, a mianowicie mają odpowiedni poziom efektywności zatrudnieniowej, kosztowej lub wyższą niż przeciętna krajowa liczbę doradców klienta w całkowitym zatrudnieniu (zamiennie z niższą od średniej krajowej liczby bezrobotnych przypadających na jednego doradcę).
Problem w tym, że takie finansowe wsparcie dla powiatów miało funkcjonować w latach 2014–2017. Samorządy od dłuższego czasu apelowały o jego przedłużenie i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zdecydowało się zachować to rozwiązanie.
– Wprawdzie ze strony resortu słyszeliśmy zapewnienia o utrzymaniu tego mechanizmu, ale do tej pory nie mieliśmy pewności, czy faktycznie tak będzie. Jest to dla nas bardzo dobra informacja, bo brak środków z FP na wynagrodzenia wiązałby się z koniecznością zwolnień wśród pracowników urzędów w całym kraju – mówi Tomasz Zawiszewski, dyrektor PUP w Bydgoszczy.
Jerzy Bartnicki, dyrektor PUP w Kwidzynie, zwraca uwagę, że projekt zakłada przedłużenie finansowania z FP na rok, więc na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądała sytuacja w kolejnych latach. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zaś wpisanie takiego wsparcia do ustawy na stałe.
Co istotne, środki z FP na wynagrodzenia będą przyznawane na zmienionych zasadach. Po pierwsze pula przewidziana dla wszystkich powiatów ma wzrosnąć z 5 do 6 proc., ale podstawą jej naliczenia będą środki limitu FP na rok bieżący w jego planie finansowym na realizację programów na rzecz promocji zatrudnienia. Ponadto będzie je można przeznaczyć na pokrycie wyłącznie kosztów wynagrodzeń zasadniczych pracowników w szczególności pełniących funkcję doradców klienta. Z kolei pieniądze z puli 2 proc. będą dzielone między te powiaty, które wykażą się odpowiednimi wskaźnikami efektywności zatrudnieniowej i kosztowej. Zrezygnowano natomiast z wymogu odnoszącego się do liczby doradców klienta i bezrobotnych.
– W obecnej sytuacji mamy coraz mniej bezrobotnych, ale obowiązków dla zatrudnionych wcale nie ubywa. Dlatego odejście od tego wskaźnika wydaje się racjonalne – uważa Jerzy Bartnicki.
Inne finansowanie zasiłków przedemerytalnych
Projekt nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia zawiera też zmiany, które spowodują, że w przyszłym roku zasiłki i świadczenia przedemerytalne nie będą pokrywane ze środków Funduszu Pracy, ale Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Taka regulacja ma obowiązywać tylko przez rok, a od 2019 r. będzie stosowany obecny sposób pokrywania kosztów zasiłków. Wreszcie w 2018 r. z FP będą finansowane staże i specjalizacje lekarzy oraz pielęgniarek.
Etap legislacyjny
Konsultacje projektu ustawy