Wprowadzenie już od kwietnia nowych druków recept z dodatkowymi zabezpieczeniami ma zmniejszyć zjawisko ich fałszowania.
Ministerstwo Zdrowia przygotowuje projekt rozporządzenia, które wprowadzi nowe druki recept. Obecnie jest ono w uzgodnieniach wewnątrzresortowych.
Artur Fałek, dyrektor Departamentu Polityki Lekowej w resorcie zdrowia, zakłada, że zaczną one obowiązywać od początku II kwartału tego roku, czyli od kwietnia.
- Natomiast od 1 lipca będą stanowić jedyny wzór recept, jakimi będą mogli posługiwać się lekarze przepisujący leki - mówi Artur Fałek.
Nowe recepty będą posiadać dodatkowe zabezpieczenia, m.in. znak wodny. Mają się na nich znajdować także niepowtarzalne numery charakterystyczne dla poszczególnych województw. To ma je lepiej chronić przed fałszowaniem. Z danych NFZ wynika, że skala tego zjawiska jest nadal niepokojąca. Wciąż do systemu lecznictwa trafiają np. druki kserowane lub o takich samych numerach.
Tylko w III kwartale ubiegłego roku NFZ przeprowadził kontrole u 198 lekarzy, którzy łącznie przepisali leki na kwotę ponad 10 mln zł. Fundusz zakwestionował zasadność przepisanych leków na kwotę 1,36 mln zł (czyli 13,5 proc.). Najwięcej źle wypisanych recept było w województwie mazowieckim i małopolskim.
- Skala zjawiska fałszowania recept została w pewien sposób ograniczona poprzez wprowadzenie na drukach recept obowiązku umieszczania numerów PESEL pacjentów - mówi Andrzej Strug, dyrektor Departamentu Informatyki w NFZ.
Wpisanie tego numeru jest obowiązkowe od 1 lipca 2007 r.
NFZ spodziewa się, że kolejne zabezpieczenia recept spowodują zmniejszenie liczby fałszowanych recept. Jednak rozwiązaniem, które wyeliminuje takie działania, będzie dopiero wprowadzenie systemu elektronicznych recept. Może to jednak nastąpić dopiero za kilka lat.
- Już w tym roku chcemy stopniowo udostępniać aptekom poprzez sieć informatyczną numery recept wydanych lekarzom przez NFZ i tych już zrealizowanych - dodaje Andrzej Strug.
Dzięki temu będą one mogły na bieżąco dokonywać weryfikacji, czy recepta o konkretnym numerze, z którą przychodzi pacjent, została faktycznie wydana przez NFZ i czy nie została już zarejestrowana w systemie jako zrealizowana.
W związku z wprowadzeniem nowych druków recept zmieni się również sposób zaopatrywania się w nie przez lekarzy. Obecnie mogą oni sami je drukować w internecie. Od lipca ponownie ich dystrybutorem będzie NFZ.
- Z naszych szacunków wynika, że druk nowych formularzy nie będzie drogim przedsięwzięciem, a lekarz za zakup bloczku, który zawiera 100 recept, zapłaci kilkadziesiąt groszy - zakłada Artur Fałek.
1 mln recept dziennie jest realizowanych w Polsce