Od 2018 r. nie będzie zmian organizacyjnych w funkcjonowaniu urzędów pracy. Nie jest też przesądzone ich podporządkowanie administracji rządowej.
W Ministerstwie Rodziny Pracy i Polityki Społecznej wciąż trwają prace analityczne dotyczące wprowadzenia zmian w zakresie umiejscowienia powiatowych urzędów pracy (PUP). Tym samym nie ma szans na to, aby pośredniaki już za niecałe pół roku znalazły się w strukturach administracji centralnej, zwłaszcza że, jak wskazuje wiceminister Stanisław Szwed, żadne ostateczne decyzje w tej kwestii jeszcze nie zapadły. Taka deklaracja cieszy samorządy oraz partnerów społecznych. Ci drudzy przygotowują zresztą swoje rekomendacje zmian, mających poprawić działalność PUP, ale bez przeprowadzania organizacyjnej rewolucji.
Wątpliwa poprawa