W 2019 r. zmianie mają ulec zasady opłacania składek przez małe firmy. Ministerstwo Rozwoju do końca czerwca ma przygotować poprawki do swojego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Uwzględnią one uwagi zgłoszone przez partnerów społecznych. Najważniejszą jest podwyższenie z 200 do 600 zł podstawy, od której będzie trzeba płacić daninę na ubezpieczenie społeczne. Nadal podstawą ma być przychód firmy.
Nowy mały ZUS
Ministerstwo wycofało się z możliwości opłacania 32 zł składek na ZUS od przychodu wynoszącego 200 zł.
– To nie było dobre rozwiązanie – przyznał Janusz Cieszyński, dyrektor Departamentu Małych i Średnich Przedsiębiorstw Ministerstwo Rozwoju w czasie piątkowego posiedzenia zespołu ubezpieczeń społecznych Rady Dialogu Społecznego.
zobacz także:
Resort pracuje nad rozwiązaniem, które umożliwi opłacanie składek na preferencyjnych zasadach obliczanych co najmniej od 30 proc. płacy minimalnej przez każdego samozatrudnionego (teraz podstawa wynosi 600 zł). Obecnie tylko osoby rozpoczynające działalność mają możliwość opłacania niskich składek – przez 24 miesiące. Po zmianach wysokość składek na ubezpieczenie społeczne będzie liczona od faktycznego przychodu przekraczającego 600 zł. Nie będzie ona mogła być niższa niż 117,12 zł miesięcznie – emerytalna, 48 zł – rentowa, 14,70 zł – chorobowa, dobrowolna, i 10,80 zł – wypadkowa (kwoty składek w 2017 roku).
– Ich wysokość będzie rosła proporcjonalnie do zwiększającego się przychodu – tłumaczy Janusz Cieszyński.
Z takiej możliwości będzie mógł skorzystać każdy samozatrudniony: ten który rozpoczyna prowadzenie działalności gospodarczej, jak i tam, który prowadzi ją od lat, borykając się ze znalezieniem pieniędzy na opłacanie pełnego ZUS liczonego od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Obecnie takie osoby co miesiąc obowiązkowo muszą wpłacić do systemu 812,61 zł, bez względu na swoją kondycję finansową.
Zmianę z radością przyjęli przedsiębiorcy.
– To znakomite rozwiązanie dla małych i średnich firm. Dzięki temu osoby uzyskujące niskie przychody nadal będą podlegać ubezpieczeniom społecznym. Znam wiele przypadków, że osoby po 24 miesiącach likwidowały działalność. Ludzie zwyczajnie nie mieli z czego zapłacić pełnych składek – wskazuje Dorota Wolicka, wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Ministerstwo policzyło
Resort rozwoju potwierdza spostrzeżenia przedsiębiorców.
– Z naszych danych wynika, że na zamknięcie działalności decyduje się 25 proc. takich firm– zauważa Janusz Cieszyński. Dodatkowo resort wskazuje, że 65 proc. małych firm w kolejnym roku wypada z systemu zabezpieczenia społecznego, bo ich dochody w ciągu 12 miesięcy nie przekraczają kwoty 10 tys. złotych.

Zasady opłacania składek przez przedsiębiorców
– Przyjęcie jako najniższej podstawy oskładkowania 30 proc. najniższego wynagrodzenia powoduje, że zasady podlegania ubezpieczeniu zaczynają być spójne – podkreśla Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP, członek rady nadzorczej ZUS.
Projekt wprowadza uzależnienie najniższej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne od przychodu dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą i uzyskujących przychód roczny nieprzekraczający 30-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę (obecnie to 60 tys. zł). Przekroczenie tej granicy spowoduje, że przedsiębiorca będzie płacić zryczałtowany ZUS od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
– Przejście z jednego sposobu liczenia do drugiego będzie łagodne. I dlatego ważne jest, żeby resort do poprawionego projektu wpisał, że z takiej możliwości opłacania składek od przychodu będzie można korzystać bezterminowo. Jest mało prawdopodobne, żeby jakiś przedsiębiorca nadużywał takiego rozwiązania – dodaje Łukasz Kozłowski.
Resort dodaje, że przyjęcie przychodu jako podstawy wyliczenia wymiaru składek na ubezpieczenia nie jest rozwiązaniem nowym. Podobne obowiązują we Francji. Przychód jest także kryterium wielu uproszczeń i ulg dla małych firm w krajach OECD i G20.
Będzie kontrola
Osoby decydujące się na skorzystanie z nowego małego ZUS będą ewidencjonować swoje przychody. I dlatego MR wyklucza z grona beneficjentów przedsiębiorców, którzy płacą podatek w formie karty podatkowej. Na to nie zgadza się Związek Rzemiosła Polskiego (ZRP). W oficjalnym stanowisku tej organizacji wskazano, że większość tych podatników, jako świadczących usługi dla ludności, prowadzi ewidencje sprzedaży za pomocą kas fiskalnych.
zobacz także:
Ale to nie koniec zmian. Pod wpływem krytyki (jako pierwszy pisaliśmy o tym w DGP: „Tania ochrona przed utratą pracy” nr 92/2017), resort rozwoju zmienił zasady opłacania składek na Fundusz Pracy. Przedsiębiorcy uzyskają prawo do zasiłku dla bezrobotnych, jeżeli w ciągu ostatnich 18 miesięcy suma opłaconych składek będzie równa co najmniej sumie składek odprowadzanych przez ubezpieczonych od minimalnego wynagrodzenia za pracę przez okres 12 miesięcy. Zostanie wprowadzona także zasada, że mały przedsiębiorca nie będzie mógł skorzystać z ulgowego ZUS, jeśli będzie pracować na rzecz byłego pracodawcy. Naruszenie zakazu spowoduje solidarną odpowiedzialność za zaległości w składkach.
Ale jest też i zła wiadomość. Zasady opłacania składki zdrowotnej pozostaną bez zmian. A to oznacza, że każdy prowadzący działalność gospodarczą bez względu na swoje przychody będzie musiał na ten cel wydać 297,28 zł miesięcznie.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy w trakcie konsultacji
jarek(2017-05-29 15:33) Zgłoś naruszenie 147
Jak firma ma 200000 przychodu i 190000 kosztów to od czego ma płacić składki? Od przychodu czy od dochodu? A jak koszty wynoszą 200000, a dochód zero - to jakie będą składki i z czego ma je zapłacić? Brać kredyt?
Pokaż odpowiedzi (5)Odpowiedzlu(2017-07-04 20:13) Zgłoś naruszenie 00
to jest dla małych firm które nie osiagaja takich tochodów a zarazem nie ponoszą duzych kosztów
Adam Zalewski(2017-05-30 19:40) Zgłoś naruszenie 10
Nie jestem zwolennikiem przymusowych ubezpieczeń, ale jeśli chodzi o przykład - taka osoba powinna zamknąć działalność nie przynoszącą zysków. Celem prowadzenia działalności gospodarczej jest zysk dla właściciela takiego biznesu. W innym przypadku - gdy przedsiębiorca ma fazę inwestycji i rzeczywiście ponosi większe koszty niż przychody - to spodziewa się w przyszłości jakichś zysków i często dochodzi do wniosku, że opłaci mu się wziąć kredyt na ubezpieczenie.
hh(2017-05-30 17:46) Zgłoś naruszenie 10
To jest ewidentnie pod samozarudnionych, nie przedsiębiorców, Bo jesli po dwóch latach firma sie jakkolwiek rozwinie (i zaczne dawac więcej niz 5 tys. miesięcznie przychodu), czyli po podatkach i róznych kosztach zostana jej jakies 3 tys miesiecznie .i dopadnie ją normalny ZUS - to się się zwinie, a poza tym nikogo nie bedzie w stanie zatrudnić - jak utrzymac rodzine i zarazem inwestowac, rozwijac się, majac do dypozycji jakies 1800 zł na czysto? .:) Jak oni to liczyli?
pracownik(2017-05-30 09:12) Zgłoś naruszenie 44
to po co prowadzić działalność jak nie ma żadnego dochodu, kradniesz by żyć ?
Kamil(2017-05-29 16:22) Zgłoś naruszenie 59
Niektorych to sie nigdy nie zadowoli i najlepiej jakby im panstwo doplacalo.
japi(2017-05-29 18:48) Zgłoś naruszenie 111
Zmiana dokonywana przez osoby, które nigdy nie prowadziły nawet straganu z pietruszką. Podział rynku na samozatrudnionych, usługodawców, a inne branże, gdzie dochód jest wymierny, a nie przychód. Znowu zagrywka, pod samozatrudnionych, bo ich coraz więcej w gospodarce, to i więcej skreślonych kart wyborczych
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzinka(2017-06-01 11:12) Zgłoś naruszenie 10
samozatrudnienie to czyste niewolnictwo,zrób to i doswiadcz
Bingo (2017-05-30 08:42) Zgłoś naruszenie 71
To może duże firmy typu markety zapłacą podatek od przychodu nie dochodu
OdpowiedzRED(2017-05-31 12:34) Zgłoś naruszenie 60
Odprowadzenie składki od minimalnego wynagrodzenia musi gwarantować przez państwo( ZUS) co najmniej wypłacenie minimalnej emerytury. I to jest jak najbardziej słuszne. Nikt nie chce być okradany przez państwo a państwo kombinuje jak wy-ymać przedsiębiorcę. . Ale dlaczego projekt zakłada kryterium przychodowe a nie dochodowe. Świadcząc usługę nawet na rzecz pracodawcy wystawiam fakturę VAT co podnosi przychód o 23%. Rozumiem że chodzie o uszczelnienie wypychania pracowników na samozatrudnienie ale nikt nie jest idiotą i tak pracodawca korzysta na urlopie i odprawie więc będę musiał wystawić wyższą fakturę co spowoduje wyższy przychód a tym samym zwiększa podstawę PIT. Watro spojrzeć jak jest u Czechów albo Brytyjczyków.
OdpowiedzZBYSZEK(2017-05-29 18:20) Zgłoś naruszenie 63
Ten rząd ma wiele pomysłów.. żyją od pomysłu do pomysłu, który potem okazuje się nierealny, nie wykonalny.. dużo obiecują by rozmowanimi o obietnicach przykryć faktycznie wprowadzane obciążenia. Ten rząd nie ma żadnego pomysłu.. dali tylko 500+ i tym zawsze przyklepują błędne decyzje czy porażki.
OdpowiedzMaciej(2017-05-30 08:44) Zgłoś naruszenie 60
Dlaczego piszesz z taką pogardą o tych ludziach. Moją żona jest architektem. Są miesiące, że zarabia 1000 zł miesięcznie, a są takie, że przynosi 15000 zł. Wszystko zależy na jakim etapie jest jaki projekt. Dla niej płacenie zusu zawsze w kwocie 1172 zł w niektórych miesiącach jest dużym obciążeniem. Gdyby mogła płaciłaby tylko zdrowotną - ktokolwiek ma podstawowy instynkt samozachowawczy wie, że emerytura dla pokolenia od 1980 wzwyż to iluzja. Odpowiadając na twoje pytanie - TY będziesz płacił fraj...erze za emeryturę moją i mojej żony.
OdpowiedzStefan(2017-05-29 22:24) Zgłoś naruszenie 30
Jest to wprowadzenie podatku obrotowego zakazanego w UE
Odpowiedzz(2017-05-29 15:39) Zgłoś naruszenie 20
Czyli d... jasiek.
Odpowiedzqwerty(2017-05-30 07:28) Zgłoś naruszenie 110
Ale emerytury tych biznesmenków nie będą mikro, 200zł, tylko minimalne 1000zł. KTO DOPŁACI ? Czy sa juz chętni ?
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzlu(2017-07-04 22:12) Zgłoś naruszenie 00
nikt nie dopłaci po 30 latach pracy i co miesiecznych opłatach na zus,,,uzbiera sie niezła sumka na wyplate rent i emerytur, nie mowiac juz o tym ze teraz ci co placa zus placa go w wysokosci 1200 zł.problem w tym że nigdy tych pieniedzy nie zobaczymy bo wchłania je 500+ i zadłuzenie kraju.uwazam ze obniżenie zusu wreszcie ruszy gospodarke,,,ludzie chcia pracowac dajcie im szanse
zazusssss(2017-05-30 11:43) Zgłoś naruszenie 01
Urzędas bez pojęcia?Całe życie na garnuszku innych?Trzeba było wygonić jeszcze 5 mil sąsiadów i zatrudnić następne 500tys pasożytów
Albin(2017-05-31 11:30) Zgłoś naruszenie 00
Na komisji lekarskiej powinno sie wysylac pacjentow , do weryfikacji na komisje lekarska do Wałbrzycha i Wroclaw
Odpowiedzsu(2017-07-04 22:30) Zgłoś naruszenie 00
ludzie czy wy nie potraficie czytac,,,to ma być dla działalności jednoosobowych nie przedsiębiorstw.wiadomo że działalności jednoosobowe maja mniejsze dochody niż działalnośc która zatrudnia np 2 pracowników i po to własnie dla nich niższy zus,aby mogli sie rozwinąć i przejsc w przedsiebiorstwo.pomysł jest jak najbardziej dobry
Odpowiedz