Fundusz Pracy będzie pokrywał koszty wynagrodzeń doradców klienta w pośredniakach także po 2017 r. Tak zapowiada resort rodziny.
Kwestia została poruszona w jednym ze stanowisk, podjętych na ostatnim zgromadzeniu ogólnym Związku Powiatów Polskich. Zgodnie z art. 108 ust. 1g-1i ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 645 ze zm.) minister rodziny przekazuje powiatom środki z FP z przeznaczeniem na finansowanie wynagrodzeń oraz składek na ubezpieczenia społeczne pracowników zatrudnionych jako doradcy klienta. Na ten cel przewidzianych jest 5 proc. kwoty jaką powiat otrzymał na realizację programów na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia i aktywizacji zawodowej w roku poprzednim.
Na tej samej zasadzie samorząd uzyskuje 2 proc. limitu na pokrycie kosztów nagród i odprowadzanych od nich należności do ZUS, które są przyznawane w szczególności osobom pełniącym funkcję doradców klienta oraz zatrudnionym na stanowiskach kierowniczych.
Takie rozwiązanie wprowadzone zostało w 2014 r. w wyniku nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia, aby zwiększyć dostępność osób bezrobotnych do merytorycznych pracowników PUP oraz poprawić jakość i efektywność działań pośredniaków. Doradca klienta, który również wtedy pojawił się w przepisach, ma bowiem za zadanie stale opiekować się osobą bezrobotną lub poszukującą pracy, zaczynając od ustalenia profilu pomocy i opracowania indywidualnego planu działania, aż po ułatwianie dostępu do różnych form aktywizacji.
Problem w tym, że ten mechanizm finansowania wynagrodzeń doradców ma charakter czasowy, bo ma obowiązywać w latach 2014-2017. W związku z tym ZPP w swoim stanowisku wnosi o wydłużenie okresu stosowania regulacji zawartej w art. 108 ust. 1g–1i na kolejne lata.
– Liczymy na to, że ten mechanizm będzie utrzymany po 2018 r., bo samorządom będzie trudno znaleźć dodatkowe pieniądze na pokrycie kosztów wynagrodzeń doradców w swoich budżetach – mówi Barbara Gil, p.o. dyrektora PUP w Chełmie.
Natomiast Jerzy Kędziora, dyrektor PUP w Chorzowie i przewodniczący Konwentu Dyrektorów PUP zwraca uwagę, że mimo poprawy na rynku pracy, pośredniaki nie mogą sobie pozwolić na zmniejszenie liczby kluczowych pracowników.
– To nie jest tak, że spadające bezrobocie powoduje, że mamy mniej pracy. Wręcz przeciwnie, bo teraz zostały nam osoby najtrudniejsze do aktywizacji ze względu na długi okres pozostawania bez zatrudnienia. Z tego względu usługi doradców klienta są bardzo potrzebne – podkreśla.
Wszystko wskazuje na to, że apel ZPP o dalsze stosowanie obecnego mechanizmu finansowania wynagrodzeń będzie wysłuchany. W odpowiedzi przekazanej DGP Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiada, że planuje przedłużyć funkcjonowanie tego rozwiązania po 1 stycznia 2018 r. Obecnie trwają prace nad ostatecznym kształtem przepisów w tym zakresie.