Widmo niższych świadczeń sprawia, że na rynku pracy zostaje więcej kobiet w wieku emerytalnym niż mężczyzn.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zbadał decyzje osób, które osiągnęły wiek emerytalny w 2015 r. i mogły skorzystać z emerytur według nowych zasad. Okazuje się, że 18,8 proc. kobiet, które mogły przejść na garnuszek ZUS, pozostało na rynku pracy bez pobierania emerytury. Mężczyzn, którzy podjęli taką decyzję, było mniej – 12,9 proc. Ale to nie wszystko: prawie 8 proc. kobiet, które mogły brać świadczenie, ale wolały pracować, kontynuowało karierę ponad rok (4,5 proc. przez co najmniej cztery lata).
Wśród mężczyzn większość tych, którzy nie przeszli na emeryturę od razu po osiągnięciu wieku emerytalnego, zrobiło to w ciągu kolejnych 11 miesięcy. Taką decyzję podjęło 12,6 proc. uprawnionych, a tylko 0,3 proc. pracowało dłużej niż rok. Dane ZUS dotyczą osób pobierających emerytury z nowego systemu, świetnie więc pokazują, co może nas czekać w przyszłości. Nowy system opiera się na zasadzie zdefiniowanej składki: im więcej odłożysz w czasie kariery zawodowej, tym wyższą dostaniesz emeryturę. W wypadku kobiet emerytura w momencie uzyskania uprawnienia (czyli w chwili osiągnięcia wieku emerytalnego) jest niższa niż u mężczyzn. I to z co najmniej trzech powodów.
Pozostało
85%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama