Co drugi dokument przesyłany przez firmy drogą elektroniczną do ZUS jest już podpisany bezpiecznym e-podpisem.
Według Przemysława Przybylskiego, rzecznika prasowego ZUS, z bezpiecznego podpisu elektronicznego korzysta już ponad 80 tys. płatników składek. Obowiązek przekazywania dokumentów opatrzonych bezpiecznym podpisem mają firmy, które zatrudniają więcej niż pięciu ubezpieczonych. Obecnie do ZUS wpływają dokumenty sygnowane zarówno niekwalifikowanym, jak i bezpiecznym podpisem. Od 21 lipca 2008 r. ZUS nie może już wydawać nowych niekwalifikowanych podpisów. Jednak będzie można z nich korzystać do czasu utraty ich ważności.
- Ostatecznym terminem wygaśnięcia niekwalifikowanych certyfikatów będzie 20 lipca 2009 r. - mówi Przemysław Przybylski.
Takie rozwiązanie wprowadziła nowelizacja ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Powodem wydłużenia możliwości korzystania z niekwalifikowanych podpisów było to, że firmy posiadające prawo do ich przygotowania nie mogły w terminie wydać ich wszystkim chętnym. Obecnie sytuacja się zmieniła.
- Wydawanie bezpiecznych certyfikatów odbywa się bez żadnych problemów. Postęp technologiczny spowodował, że czas potrzebny do wydania certyfikatu skrócił się z trzech tygodni do jednego dnia - mówi Adam Dąbrowski z Unizeto Technologies.
Obecnie prawo do sprzedaży kwalifikowanych podpisów mają Unizeto Technologies, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych oraz Krajowa Izba Rozliczeniowa.