Obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym podlega osoba, która posiada określony tytuł do ubezpieczeń, wskazany w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa).
● Zamierzam otworzyć niepubliczne przedszkole w naszym mieście, bo gmina daje dotacje na te cele, a miejsc w przedszkolach publicznych brakuje. Będę wpisana do CEIDG jako przedsiębiorca, ale będę pobierać wynagrodzenie ze środków dotacyjnych jako dyrektor – właściciel. Czy będzie ono oskładkowane?
Nie, od takiego wynagrodzenia nie trzeba będzie odprowadzać składek.
Obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym podlega osoba, która posiada określony tytuł do ubezpieczeń, wskazany w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa). Artykuł 6 ust. 1 tej ustawy zawiera katalog podmiotów objętych obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalno-rentowym, ma on charakter wyczerpujący i zamknięty. Podlegają mu osoby prowadzące pozarolniczą działalność, za którą na potrzeby ustawy systemowej uważa się także osobę prowadzącą publiczną lub niepubliczną szkołę, inną formę wychowania przedszkolnego, placówkę lub ich zespół, na podstawie przepisów o systemie oświaty.
Z art. 90 ust. 3d ustawy o systemie oświaty wynika zaś, że dotacje mogą być wykorzystane m.in. na pokrycie wydatków bieżących przedszkoli, innych form wychowania przedszkolnego i placówek, obejmujących każdy wydatek poniesiony na cele działalności przedszkola, innej formy wychowania przedszkolnego lub placówki, w tym na wynagrodzenie osoby fizycznej prowadzącej przedszkole, inną formę wychowania przedszkolnego lub placówkę, jeżeli odpowiednio pełni funkcję dyrektora przedszkola lub placówki albo prowadzi zajęcia w innej formie wychowania przedszkolnego.
W opisywanym przypadku prowadzący niepubliczne przedszkole będzie wpisany jako osoba fizyczna prowadząca działalność do Centralnego Rejestru Ewidencji Działalności Gospodarczej (CEIDG). Będzie więc posiadać status przedsiębiorcy, z tytułu którego będzie podlegać obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i ubezpieczeniu zdrowotnemu. Pobieranie przez przedsiębiorcę, który w ramach prowadzonej działalności gospodarczej pełni funkcję dyrektora niepublicznego przedszkola, wynagrodzenia, ale finansowanego wyłącznie z dotacji podmiotowej jednostek samorządu terytorialnego (np. z urzędu miasta czy gminy) nie rodzi dodatkowego obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne z tego tytułu. Takie stanowisko wynika m.in. z decyzji ZUS z 12 stycznia 2017 r. (znak WPI/200000/43/1355/2016). Takie wynagrodzenie nie stanowi bowiem odrębnego tytułu, który rodziłby obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. W takiej sytuacji przedsiębiorca będący jednocześnie dyrektorem i właścicielem niepublicznego przedszkola, który będzie otrzymywał wynagrodzenie wypłacane z dotacji gminnej, będzie musiał opłacać tylko składki z tytułu prowadzenia działalności, nie zaś od wynagrodzenia. ⒸⓅ
Podstawa prawna
Art. 6 ust. 1, art. 8 ust. 5 pkt 5 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 963 ze zm.).
Art. 90 ust. 3d ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1943 ze zm.).
● Zawarłem z trzema osobami umowy o dzieło, których przedmiotem było strzeżenie terenu firmy. ZUS uznał jednak, że faktycznie były to umowy o świadczenie usług i od wynagrodzeń należało odprowadzić składki na ubezpieczenia społeczne. Uważam, że pogląd ten nie jest zasadny, bo przecież zleciłem do wykonania konkretne zadanie (dzieło) – ochronę w konkretnym miejscu i czasie przeze mnie wyznaczonym. Plan pracy ustalał zaś jeden z wykonawców, każdy z nich mógł przedstawić zastępstwo. Czynności były powtarzalne i miały być świadczone o stałych porach. Natomiast wynagrodzenie ustalono w stawce godzinowej, którego płatność następowała co miesiąc, w ostatnim dniu danego miesiąca. Czy stanowisko ZUS jest zasadne? Przecież wiele firm zatrudnia ochroniarzy na takich zasadach.
Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Sądy zgodnie uznają, że tego rodzaju kontrakt jest konsensualny, wzajemny, w którym wykonawca zobowiązuje się do osiągnięcia w przyszłości indywidualnie oznaczonego, samoistnego, obiektywnie możliwego do spełnienia pewnego rezultatu pracy ludzkiej o charakterze materialnym bądź niematerialnym. Dzieło musi bowiem istnieć w formie postrzegalnej pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, lecz także uchwycić istotę osiągniętego efektu. Stosunek prawny wynikający z umowy o dzieło nie ma charakteru zobowiązania trwałego (ciągłego).
Natomiast zadania polegające na pilnowaniu terenu firmy nie prowadzą do powstania obiektywnie istniejącego dzieła, gdyż są nastawione na staranne wykonywanie czynności, a nie na uzyskanie określonego rezultatu. Praca odbywała się w grupie składającej się z trzech osób, w miejscu i czasie wyznaczonym przez właściciela firmy. Mogła być ona także realizowana przez osoby trzecie. Plan pracy ustalał zaś jeden z wykonawców. Czynności te były powtarzalne, a do tego cechowała je systematyczność.
Jednym z kryteriów umożliwiających odróżnienie umowy o dzieło od umowy-zlecenia o świadczenie usług jest możliwość poddania dzieła sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. Sprawdzian taki jest zaś niemożliwy do przeprowadzenia, jeśli strony nie określiły w umowie cech i parametrów indywidualizujących dzieło. Taki brak kryteriów określających pożądany przez zamawiającego wynik (wytwór) umowy prowadzi do wniosku, że przedmiotem zainteresowania zamawiającego jest wykonanie określonych czynności, a nie ich rezultat (z wyroku Sądu Najwyższego z 10 maja 2016 r., sygn. akt II UK 217/15). Istotne jest przy tym to, że wynagrodzenie w umowie o dzieło musi być określone albo w sposób ryczałtowy, albo kosztorysowy.
Obowiązki polegające na dozorowaniu obiektów nie mogą mieć charakteru dzieła, ponieważ polegają na wykonywaniu pewnych powtarzalnych czynności bez możliwości osiągnięcia rezultatu, co wskazuje na ciągłość świadczenia pracy. Tak uznał SN np. w wyroku z 25 października 2016 r., sygn. akt I UK 446/15. Pogląd ZUS jest więc zasadny. ⒸⓅ
Podstawa prawna
Art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 4a, art. 12 ust. 1 oraz art. 13 pkt 2 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 963 ze zm.).
● Prowadzę tartak, w którym zatrudniam pracowników na umowy-zlecenia i dzieło. Odebrałem właśnie z ZUS zawiadomienie o planowanej kontroli. Czy kontroler sprawdzi wszystkie umowy, jakie zawieram? Czy mogę przedstawić mu tylko kilka wybranych, a resztę zamknąć w innym, niedostępnym pomieszczeniu? Co ZUS zrobi z takimi umowami?
Zakres uprawnień inspektora kontroli ZUS wynika z art. 87 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Jest on dość szeroki, bo kontroler ma prawo:
●badać wszelkie księgi, dokumenty finansowo-księgowe i osobowe oraz inne nośniki informacji związane z zakresem kontroli;
●dokonywać oględzin i spisu składników majątku płatników składek zalegających z opłatą należności z tytułu składek;
●zabezpieczać zebrane dowody;
●żądać udzielania informacji przez płatnika składek i ubezpieczonego;
●legitymować osoby w celu ustalenia ich tożsamości, jeśli jest to niezbędne dla potrzeb kontroli;
●przesłuchiwać świadków;
●przesłuchiwać płatnika i ubezpieczonego, jeżeli z powodu braku lub po wyczerpaniu innych środków dowodowych pozostały niewyjaśnione okoliczności mające znaczenie dla postępowania kontrolnego;
●wykorzystywać dla celów kontroli informacje zawarte na kontach ubezpieczonych i na kontach płatników składek prowadzonych przez ZUS.
Co ważne, inspektor kontroli może się poruszać po terenie siedziby kontrolowanej firmy oraz miejscach prowadzonej przez nią działalności bez potrzeby uzyskiwania przepustki, przy czym nie podlega rewizji osobistej przewidzianej w wewnętrznym regulaminie firmy. Może zażądać wszystkich lub niektórych umów zawartych przez płatnika, który jest zobowiązany je wydać. Inspektor ma prawo do przeglądania całej dokumentacji, także księgowej, będzie więc i tak miał dostęp do danych wszystkich osób znajdujących się na liście płac w danej firmie.
Gdy kontroler otrzyma żądane umowy, jest uprawniony do zbadania, czy dana umowa (niezależnie od nadanej jej nazwy) rodzi obowiązek zgłoszenia ubezpieczonego do ubezpieczeń społecznych, czego nie kwestionują sądy. Przykładowo Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 5 listopada 2015 r., sygn. akt III AUa 92/15 wskazał, że „wbrew przekonaniu apelującego, organ rentowy posiadał kompetencję ustalenia obowiązku podlegania ubezpieczeniu. Podstawowym skutkiem uznania, że zainteresowani wykonywali pracę w ramach umowy o świadczenie usług było objęcie ich obowiązkowymi ubezpieczeniami na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej”.
Sprawdzane umowy powinny zostać przez kontrolera szczególnie zabezpieczone i chronione w sposób przewidziany prawem. Jak wynika z par. 7 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie szczegółowych zasad i trybu przeprowadzania kontroli płatników składek, zabezpieczenia zebranych dowodów inspektor kontroli ZUS dokonuje przez:
●przechowanie u płatnika w oddzielnym, zamkniętym i opieczętowanym pomieszczeniu;
●opieczętowanie i oddanie na przechowanie płatnikowi lub jego pracownikowi za potwierdzeniem odbioru;
●zabranie do jednostki organizacyjnej ZUS za potwierdzeniem odbioru.
Po zakończeniu postępowania umowy zostaną zwrócone płatnikowi. ⒸⓅ
Podstawa prawna
Art. 83 par. 1 pkt 1, art. 87, art. 90 ust. 2 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 963 ze zm.).
Par. 7 rozporządzenia Rady Ministrów z 30 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu przeprowadzania kontroli płatników składek (Dz.U. nr 164, poz. 1165).
● Zostałem obciążony jako spadkobierca zaległymi składkami mojej zmarłej żony. ZUS odmówił mi umorzenia tych należności. Spadek to mieszkanie (wartość ok. 250 tys. zł), a dług wobec ZUS wynosi ponad 300 tys. zł. Pracuję, ale otrzymuję minimalne wynagrodzenie, nie mam innego majątku. Czy ZUS nie powinien wziąć tego pod uwagę, przecież śmierć żony była nieprzewidzianym zdarzeniem losowym?
Należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne mogą być umorzone w całości lub w części przez ZUS tylko w przypadku ich całkowitej nieściągalności. Przypadki te określa art. 28 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa). W art. 28 ust. 3a ustawy przewidziano zaś możliwość umorzenia należności w uzasadnionych przypadkach, pomimo braku ich całkowitej nieściągalności. Dotyczy to jednak tylko należności ubezpieczonych będących równocześnie płatnikami składek. Przesłanki umorzenia należności w oparciu o przepis są wymienione w par. 3 rozporządzenie ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej w sprawie szczegółowych zasad umarzania należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne. Zgodnie z nim ZUS może umorzyć należności z tytułu składek, jeżeli zobowiązany wykaże, że ze względu na stan majątkowy i sytuację rodzinną nie jest w stanie opłacić tych należności, ponieważ pociągnęłoby to za sibą zbyt ciężkie konsekwencje dla niego i jego rodziny, w szczególności w przypadku:
●gdy opłacenie należności z tytułu składek pozbawiłoby zobowiązanego i jego rodzinę możliwości zaspokojenia niezbędnych potrzeb życiowych;
●poniesienia strat materialnych w wyniku klęski żywiołowej lub innego nadzwyczajnego zdarzenia, powodujących, że opłacenie należności z tytułu składek mogłoby pozbawić zobowiązanego możliwości dalszego prowadzenia działalności.
W opisywanej sytuacji spadkobierca posiada majątek, uzyskuje pewne wynagrodzenie, które jest co prawda na niskim poziomie, ale niewykluczona jest poprawa jego sytuacji finansowej. Poza tym przyjęcie spadku nastąpiło niejako z inicjatywy samego spadkobiercy, mógł bowiem spadek odrzucić. Prowadzi to do wniosku, że powstanie długu można rozważyć w kategorii losowości (bo przyczyna leży w postępowaniu zmarłego przedsiębiorcy), lecz już przejęcie odpowiedzialności poprzez przyjęcie spadku było świadomą decyzją spadkobiercy. W tym miejscu warto przytoczyć fragment z uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie z 6 września 2012 r., sygn. akt SA/Rz 627/12, który zaakcentował, iż „decydując się na przyjęcie spadku podatnik był świadomy, że oznacza to również przyjęcie wszelkich obciążeń związanych z osobą zmarłego ojca, w tym odpowiedzialności za jego zaległości podatkowe”.
Decyzja ZUS wydaje się więc prawidłowa. Podane okoliczności prawdopodobnie nie mogą stanowić skutecznych przesłanek umorzenia długu składkowego. Przeciwko umorzeniu przemawia m.in. sposób postępowania spadkobiercy, który świadomie przyjmując spadek, powinien się liczyć nie tylko ze stanem jego aktywów, ale i obciążeń. To ma zaś bezpośrednie przełożenie na zakres jego odpowiedzialności za długi składkowe wobec ZUS. ⒸⓅ
Podstawa prawna
Art. 28 ust. 1–4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 963 ze zm.).
Par. 3 rozporządzenie ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z 31 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych zasad umarzania należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne (Dz.U. nr 141, poz. 1365).