Firmy nie wiedzą, czy obliczając wielkość zniżki we wpłacie na fundusz za sprzedaż, która miała miejsce do końca 2016 r., powinny uwzględniać kwotę najniższej pensji z 2015 r. czy z 2016 r. Kluczowe będzie stanowisko Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON).
Co do zasady pracodawca, który nie osiąga 6-proc. wskaźnika zatrudnienia niepełnosprawnych pracowników, jest zobowiązany do wpłat na rzecz funduszu. Może jednak obniżyć ich wysokość, jeśli kupi produkt lub usługę od firmy, która ma prawo do udzielania ulgi we wpłatach na PFRON. Jej kwota jest obliczana według specjalnego wzoru. Uwzględnia się w nim m.in. wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę i liczbę pracowników z umiarkowanym i znacznym stopniem niepełnosprawności.
Zgodnie z przepisami ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2046) minimalnym wynagrodzeniem w danym roku jest jego kwota obowiązująca w grudniu roku poprzedniego. W związku z tym wśród pracodawców pojawiły się wątpliwości, jak na druku INF-U, który jest wystawiany firmie korzystającej z ulgi, wyliczyć jej wysokość, gdy sprzedaż nastąpiła jeszcze do końca 2016 r., ale wskazany na fakturze termin wypłaty przypada po 1 stycznia 2017 r. Dotyczą one tego, czy należy uwzględnić najniższą pensję z 2015 r., skoro produkt lub usługa była sprzedawana jeszcze w 2016 r., czy jej kwotę z roku ubiegłego, bo zapłata ma miejsce już w br. Wcześniej tego problemu nie było, bo jeszcze do 30 czerwca 2016 r. do obliczenia ulgi była brana pod uwagę faktyczna pensja niepełnosprawnego pracownika.
– Wysłaliśmy w tej sprawie pytanie do PFRON i otrzymaliśmy odpowiedź, że w takim przypadku obowiązuje minimalne wynagrodzenie z 2016 r. Po kilku dniach przyszła kolejna informacja, że fundusz się z niej wycofuje i wkrótce otrzymamy wiążące stanowisko – mówi Adam Hadław, dyrektor ds. problematyki pracodawców w Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
Z odpowiedzi, jaką w PFRON uzyskał DGP, wynika, że fundusz postanowił uzyskać w tej sprawie stanowisko biura pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych pracowników (BON). Tyle, że do tej pory nie zostało one przekazane.
– Odpowiedzi wciąż nie ma, a dla firm jest to pilna sprawa. Wiele z nich otrzymuje od swoich kontrahentów telefony z naciskami, aby jak najszybciej wystawili im druk INF-U, skoro zapłacili już za ich produkty. Chcą bowiem skorzystać z ulgi do obniżenia wpłaty za grudzień ubiegłego roku, a termin jej zapłaty mija 20 stycznia – wskazuje Edyta Sieradzka, wiceprezes Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
Dodaje że niektóre firmy, nie oglądając się na stanowisko PFRON, zdecydowały się już wystawić INF-U i wyliczają ulgę na podstawie najniższej pensji z 2015 r. Jest to dla nich bezpieczniejsze rozwiązanie, bo w sytuacji, gdyby zostało w nim wskazane, że powinna to być minimalna płaca z 2016 r., wyjdzie im zaniżona ulga i trzeba będzie ją skorygować. Nie będzie im natomiast groziła kara finansowa, która jest przewidziana za zawyżenie wysokości ulgi (do takiej sytuacji mogłoby dojść, gdyby po tym, jak obliczą ulgę z kwotą minimalnej pensji za ubiegły rok, okazało się, że powinna to być jej wysokość z 2015 r.).