Firma tworząca zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, obliczając liczbę pracujących, nie będzie uwzględniać osób zatrudnionych na podstawie umowy agencyjnej lub nakładczej.
Pracodawca tworząc zakładowy fundusz świadczeń socjalnych nie będzie już musiał odprowadzać składek za osoby, z którymi zawarł umowę o wykonywaniu pracy nakładczej lub zatrudnił na podstawie umowy agencyjnej. Taką zmianę zamierza wprowadzić Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej rozporządzeniem w sprawie sposobu ustalania przeciętnej liczby zatrudnionych w celu naliczenia odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. Ma ono zastąpić rozporządzenie o takim samym tytule z 14 marca 1994 r. (Dz.U. nr 94, poz. 168 z późn. zm.).
Fundusz jest tworzony przez zakłady pracy z corocznego odpisu podstawowego naliczanego w zależności od przeciętnej liczby zatrudnionych. Zgodnie z kodeksem pracy pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę. Tak więc nie jest nim osoba, z którą zakład pracy zawarł umowę o wykonywanie pracy nakładczej lub została zatrudniona na podstawie umowy agencyjnej.
- Uchylenie przepisu dotyczącego osób, niebędących pracownikami spowoduje, że Państwowa Inspekcja Pracy lub urzędy skarbowe nie będą zarzucały firmom, że źle ustalają przeciętną liczbę zatrudnianych - mówi Witold Polkowski z Konfederacji Pracodawców Polskich.
Dodaje, że sama zmiana rozporządzenia jest niewystarczająca. Przekonuje, że konieczne jest wprowadzenie uproszczonego systemu naliczania odpisu na fundusz, aby firmy nie ponosiły sankcji za jego niewłaściwe wyliczenia.