Nawet szpitale, które nie mają płynności finansowej, będą mogły znaleźć się w sieci.

Zmiana prawa Nawet szpitale, które nie mają płynności finansowej, będą mogły znaleźć się w sieci.
Ministerstwo Zdrowia zakończyło prace nad projektem ustawy o sieci szpitali. Jak powiedział Zbigniew Religa, minister zdrowia, wczoraj projekt został przesłany Komitetowi Stałemu Rady Ministrów. Jeżeli zostanie on przez niego zaakceptowany, to w najbliższy wtorek nową ustawą powinien zająć się rząd.
W ostatecznej wersji projektu ograniczono m.in. wymogi, jakie muszą spełnić szpitale, które mają się znaleźć w sieci. Trafią do niej te placówki, których działalność jest niezbędna dla zapewnienia optymalnej liczby łóżek szpitalnych w województwie.
- Nie będą one musiały wykazać się jednak dobrymi wynikami finansowymi w momencie tworzenia sieci - mówi Urszula Michalska, przewodnicząca Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia.
Zdaniem Anny Czech, przewodniczącej Małopolskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia, likwidacja tego wymogu może spowodować, że do sieci trafią również te placówki zdrowia, które są źle zarządzane.
- W każdym regionie funkcjonują takie zakłady, które wymagają przekształceń finansowych i organizacyjnych i właśnie sieć miała zachęcić je do przeprowadzenia niezbędnych zmian - twierdzi przewodnicząca Anna Czech.
- Teraz będzie to bardzo trudne - dodaje.
Ministerstwo Zdrowia zmieniło również przepisy określające zasady uzyskiwania przez szpitale znajdujące się w sieci dodatkowych środków z Narodowego Funduszu Zdrowia. Obniżono poziom dofinansowania (z 1,5 proc. do 1 proc.), jakie placówka może otrzymać za posiadanie certyfikatu jakości ISO oraz za akredytację.
- Całkowicie zrezygnowano z dodatkowego finansowania przez fundusz pozostawania szpitali w tzw. gotowości do udzielania świadczeń zdrowotnych oraz za prowadzenie działalności dydaktycznej - mówi przewodnicząca Urszula Michalska.
Jej zdaniem poważną wadą projektu jest brak wskazania, z jakiego źródła będzie opłacane pozostawanie przez szpitale w stanie ciągłej gotowości. Przedstawiciele strony społecznej uważają, że powinno ono być finansowane ze środków budżetowych.
Jak nas poinformował Paweł Trzciński, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia, projekt ustawy jeszcze w czerwcu powinien trafić do Sejmu. Resort zdrowia zakłada, że część ustawy ma zacząć obowiązywać już od 1 stycznia 2008 r.
Dominika Sikora