Trzy pytania do KATARZYNY CHAŁASIŃSKIEJ-MACUKOW, rektora Uniwersytetu Warszawskiego, przewodniczącej Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich - Rząd zapowiadał wielką reformę szkolnictwa wyższego, wyszła mała nowelizacja. Dlaczego?
Głęboka reforma szkolnictwa wyższego może być przeprowadzona dopiero po przygotowaniu strategii jego rozwoju. W tej chwili takiego dokumentu nie ma. Pracuje nad nim Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich wspólnie z Konferencją Rektorów Zawodowych Szkół Polskich i Fundacją Rektorów Polskich. Ma być gotowy 2 grudnia. Nad własnym projektem pracują też eksperci wybrani przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Jak należy zmienić zasady finansowania uczelni?
W ciągu najbliższych kilku lat trzeba wprowadzić powszechną współpłatność za studia, z dobrze funkcjonującym systemem stypendialnym i kredytami studenckimi z rządowymi gwarancjami. Jednak i to nie wystarczy. W budżecie uniwersytetów zagranicznych, zajmujących wysokie pozycje w rankingach światowych, udział funduszy pochodzących z czesnego to na ogół niewielki procent. Niezbędne jest więc finansowanie uczelni z budżetu państwa i przy udziale przedsiębiorców. Dyskusji o zmianach póki co unikają jednak politycy. Szczególnie niepopularna wydaje się kwestia wprowadzenia współpłatności za studia. Wolimy się łudzić tym, że mamy bezpłatne studia, bo tak przewiduje konstytucja, choć nie ma to oparcia w faktach. Mamy znacznie więcej studentów, którzy za studia płacą niż tych, którzy studiują za darmo. Na UW na studiach bezpłatnych studiuje 56 proc. studentów.
Jakie kryteria powinny decydować o podziale funduszy pomiędzy uczelnie?
W nauce i szkolnictwie wyższym powinny obowiązywać żelazne zasady konkurencji i promowania najlepszych. Kryterium decydującym o przyznaniu i wysokości dotacji budżetowej powinna być nie tylko wielkość uczelni, ale i oferowana przez nią jakość kształcenia. Na razie jednak nie powstał wiarygodny system oceny uczelni, a jeżeli nawet pojawiają się jego elementy, to nie mają żadnego przełożenia na wynagrodzenia pracowników i finansowanie ocenianych jednostek. Uczelnie takie jak UW i Uniwersytet Jagielloński, często nie otrzymują żadnych dodatkowych dotacji na utrzymanie ogromnych bibliotek czy centrów komputerowych wielkiej mocy. Ich funkcjonowanie jest niezbędne, jeśli chcemy konkurować z najlepszymi uczelniami w Europie czy na świecie. Dobrze, że ministerstwo planuje wprowadzenie budżetu projakościowego. Większe dofinansowanie mają otrzymać z niego krajowe naukowe ośrodki wiodące i kierunki studiów wyróżnione przez Państwową Komisję Akredytacyjną.