Rozmawiamy z DARIUSZEM BOGDANEM, wiceministrem gospodarki -Rząd planuje wprowadzenie nowych rodzajów podpisów elektronicznych, które spowodują nie tylko spadek cen bezpiecznego e-podpisu, lecz także ułatwią kontakt Polaków z urzędami.
● Dzisiaj Sejm zajmie się rządową propozycją zmian dotyczącą kontaktów przez internet osób fizycznych i firm z administracją. Rząd przygotowuje też zmiany dotyczące podpisu elektronicznego. Dlaczego?
– Ze względu na zmiany technologiczne i dość powolne wdrażanie systemów pozwalających na kontaktowanie się obywateli z urzędami. Dlatego konieczne stało się przygotowanie nowej ustawy o podpisach elektronicznych oraz nowelizacji ustawy o informatyzacji. Pierwsza z nich nie tylko porządkuje sprawy dotyczące tego podpisu, ale wprowadza też wcześniej nieuregulowane w Polsce rodzaje podpisów, np. zaawansowany podpis elektroniczny. Potrzeba zmiany tej ustawy wynika również z faktu, że dotychczasowa ustawa powstała jeszcze w okresie przed przystąpieniem Polski do UE. Druga wprowadza natomiast tzw. zaufany profil jako dodatkowy, zamienny wobec podpisu elektronicznego, sposób identyfikacji obywateli w kontaktach z administracją publiczną. Oba rozwiązania dotyczące e-podpisu i zaufanego profilu będą się wzajemnie uzupełniać.
● Obecnie obowiązujące przepisy nakazujące przedsiębiorcom zakup bezpiecznego e-podpisu są nadal krytykowane. Certyfikaty nadal są stosunkowo drogie, a służą tak naprawdę do kontaktów z ZUS.
– Zmiany przepisów spowodują, że radykalnie obniżą się koszty korzystania z e-podpisu. Obniżce kosztów sprzyjać będzie też rozwój palety usług transakcyjnych opartych na identyfikacji z wykorzystaniem podpisu elektronicznego. Interesującą propozycją może być wprowadzenie zaufanego profilu, proponowanego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, dla wszystkich usług znajdujących się na platformie e-PUAP, tj. elektronicznej Platformie Usług Administracji Publicznej. Wejście w życie takiej regulacji spowoduje, że będzie możliwy kontakt między obywatelem a urzędem, bez konieczności kupowania bezpiecznego e-podpisu. Dodatkowo wszystkie osoby korzystające z dowodów osobistych wydanych po 2011 roku będą korzystać z podpisu osobistego zawartego w elektronicznym dowodzie osobistym.
● W jaki sposób płatnicy składek czy ubezpieczeni będą mogli kontaktować się z ZUS?
– Wprowadzenie zaufanego profilu lub pieczęci elektronicznej spowoduje, że koszty uwierzytelnienia przedsiębiorcy w elektronicznych kontaktach z instytucjami będą niższe. Jednocześnie nowe rozwiązania będą bezpieczne, gdyż przy ich tworzeniu będą wykorzystane podobne technologie jak w przypadku podpisu elektronicznego.
● Dlaczego więc nie zastosowano takiego rozwiązania wcześniej, ale zmuszono firmy do wykupywania e-podpisu?
– Nowe rozwiązania trzeba było przygotować. Gdybym był przekonany o tym, że bezpieczny e-podpis jest idealnym, jedynym rozwiązaniem, to nie proponowałbym zmiany w obecnie obowiązującej ustawie. Bo jeśli coś funkcjonuje dobrze, to po co to zmieniać. Mamy w planie wprowadzenie e-pieczątki oraz zaawansowanego podpisu elektronicznego, które już nie wymagają stosowania tzw. bezpiecznego urządzenia do składania podpisu elektronicznego. Spowoduje to radykalne obniżenie kosztów przesyłania dokumentów przez internet. W ubiegłym roku bezpiecznych e-podpisów było około 10 tys., obecnie wydano ich ponad 250 tys. Wówczas kosztował ponad 300 zł, obecnie niecałe 200 zł z certyfikatem na dwa lata, a po tym okresie kilkadziesiąt złotych rocznie za jego odnowienie.



● W jaki sposób będzie można uzyskać zaufany profil?
– Nad tym pracuje obecnie MSWiA. Osoba fizyczna będzie musiała się zgłosić do instytucji mającej odpowiednie uprawnienia. Będzie się tam trzeba udać osobiście, gdyż urzędnik mający prawo do stworzenia takiego profilu musi sprawdzić dane zainteresowanego z dowodem osobistym. Taka osoba otrzyma do niego swój własny kod. Na jego podstawie będzie można zidentyfikować taką osobę nie tylko podczas kontaktów z ZUS, lecz także w urzędzie skarbowym lub w gminie.
● Czy praktycznie likwidacja bezpiecznych e-podpisów nie wywoła protestów firm, które prowadzą sprzedaż certyfikatów?
– Nie planujemy likwidacji bezpiecznych podpisów elektronicznych. Będą na pewno nadal wykorzystywane. Transakcje elektroniczne to nie tylko relacje obywatel–administracja, ale cały wachlarz kontaktów o charakterze biznesowym. Firmy nadal uważają, że istnieje rynek dla tego rodzaju usług, bo do Ministerstwa Gospodarki wpłynęły kolejne dwa wnioski od firm zainteresowanych wpisaniem do rejestru podmiotów świadczących usługi certyfikacyjne w zakresie podpisu elektronicznego.
● Przedsiębiorcy, których zmuszono do zakupu bezpiecznych e-podpisów, mogą jednak protestować.
– Nie mają powodów do niezadowolenia. To prawda, że bezpieczne podpisy były relatywnie drogie, ale przedsiębiorcy mogą korzystać z nich także w kontaktach biznesowych.
● Dariusz Bogdan
wiceminister gospodarki, absolwent Wydziału Mechatroniki Politechniki Warszawskiej. Od 1999 do 2007 roku dyrektor Biura Teleinformatyki w Agencji Rynku Rolnego
Firmy korzystające z e-podpisu / DGP
E-podpisy w kontaktach z ZUS / DGP