TRZY PYTANIA DO... ANDRZEJA KASPRZAKA, profesora Politechniki Wrocławskiej, prorektora ds. nauczania - Jaki procent studentów, którzy rozpoczęli studia na Politechnice Wrocławskiej, kończy je w terminie?
– Statystyki mówią, że ok. 60 proc. Studia techniczne są bardzo ciekawe, ale też wymagające. Najczęściej powodem niepowodzenia lub problemów jest niewystarczająca wiedza wyniesiona ze szkoły średniej z matematyki i fizyki.
● Pytam o wyniki, bo na pytanie Gazety Prawnej: studenta której uczelni zatrudniłbyś bez sprawdzania jego wiedzy, niemal jednogłośnie pracodawcy biorący udział w naszej ankiecie odpowiedzieli, że absolwenta Politechniki Wrocławskiej. Zaskakuje pana taka opinia?
– Nie. Zapracowaliśmy sobie na taką ocenę wśród pracodawców uczciwie. To wynik wieloletnich i świadomych działań. Poza zewnętrznymi instytucjami uprawnionymi do kontrolowania dydaktyki uczelni mamy też własną, wewnętrzną kontrolę jakości. Studenci anonimowo oceniają swoich wykładowców i poziom nauczania.
● Na jakie umiejętności, poza wiedzą techniczną, kładzie uczelnia nacisk, że jej studenci są dobrze postrzegani na rynku pracy?
– Przykładów wsparcia jest wiele. Na niektórych kierunkach nauczania oferujemy studia dwudyplomowe. Podpisaliśmy umowy m.in. z takimi uczelniami, jak: TU Monachium, Ecole Generaliste d'Ingenieurs de Marseille, Ecole Centrale de Paris, Ecole Nationale Superieure de Techniques Avancees, Ryerson University (Kanada), TU Magdeburg. Dają one możliwość zdobycia w jednym czasie dwóch dyplomów inżynierskich. To z kolei otwiera przed naszymi studentami rynki pracy nie tylko w Polsce. Poza tym współpracujemy z przemysłem i biznesem na szeroką skalę. Mamy podpisane umowy z ponad setką firm z Dolnego Śląska. Niektórzy eksperci z tych firm są u nas wykładowcami, co sprzyja nawiązywaniu kontaktów w kwestii zatrudnienia.