Rozmawiamy z TOMASZEM NIEMCEM wiceprezesem Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego- W szpitalu Medicover będzie promowany model opieki indywidualnej, w której lekarz kierujący do szpitala uczestniczy w diagnostyce i leczeniu, jest obecny przy porodzie i wykonuje operacje ginekologiczne.
Jak pan ocenia sytuację w opiece okołoporodowej w polskich szpitalach?
- Wpływa na nią wiele czynników. Mam na myśli: stan zdrowia rodziców przed ciążą, ich świadomość w zakresie zdrowego stylu życia, jakość opieki medycznej podczas ciąży, porodu i opieki nad dzieckiem. Zdrowie matki nie może być też rozpatrywane w oderwaniu od zdrowia całej rodziny. Opieka podczas ciąży i porodu jest częścią działań na rzecz zdrowia prokreacyjnego i obejmuje promocję zdrowia, edukację zdrowotną, profilaktykę, wczesne rozpoznawanie i leczenie chorób. Patrząc na tak zdefiniowaną opiekę, uważam, że pomimo niektórych bardzo niedobrych wskaźników, w ciągu ostatnich 20 lat dokonał się w Polsce postęp.
Na czym on polega?
- Zmniejszyła się liczba zgonów kobiet związanych z ciążą, porodem i połogiem, podobnie zresztą jak noworodków, chociaż akurat w tym przypadku wskaźnik umieralności jest wciąż wyższy niż w UE. Poprawiły się pozamedyczne standardy opieki. Częściej można rodzić w przyzwoitych warunkach, czymś normalnym stają się porody rodzinne. Jest jednak jeszcze dużo do zrobienia, również w kwestiach medycznych.
Nadal wiele słyszymy o niedostatecznym poszanowaniu godności kobiet w trakcie porodu i po jego zakończeniu. Czy rzeczywiście?
- Jest o niebo lepiej, ale wciąż jest miejsce na poprawę. To zresztą wina nie tylko samego systemu, ale także pacjentów, którzy przyzwyczajeni do starych praktyk (zwyczajów) nie zawsze mają odwagę domagać się swoich praw.
Jakich praw?
- Na przykład prawa do informacji o swoim zdrowiu i zdrowiu dziecka. Informacji o sposobie prowadzenia zabiegów diagnostycznych i leczniczych. Prawa do wyrażania świadomej zgody na interwencje medyczne. Obowiązku traktowania dziecka przez personel jako pełnoprawnego pacjenta, który posiada ustawowo zagwarantowane prawa.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wiele lat temu opracowała strategie poprawy opieki nad matką i dzieckiem. Dotyczą one wielu obszarów zdrowia prokreacyjnego. I w różnych krajach strategie te wdrożono. A w Polsce?
- U nas panowało przekonanie, że strategie WHO opracowane zostały dla krajów rozwijających się, czyli trzeciego świata. Problem w tym, że nasza krajowa strategia nigdy nie powstała. A przecież strategie WHO wdrożyły Szwajcaria czy Niemcy, czyli kraje, w których opieka jest nieporównywalnie lepsza.
Dlaczego Polska z tego zrezygnowała?
- Bo to wymagało reformy systemu ochrony zdrowia, reformy prawa, poprawy jakości usług, szkolenia profesjonalistów, wspierania badań naukowych. Ciekawe, że strategie te wraz z opisem wdrożenia są dostępne na stronach WHO i każdy rząd może z nich skorzystać.
Czy powstający szpital, w którym obejmie pan stanowisko dyrektora odpowiedzialnego za położnictwo, zdrowie dziecka i zdrowie kobiety, uwzględni te rozwiązania?
- To będzie całkowicie inny szpital niż te, do których jesteśmy w Polsce przyzwyczajeni. Wdrożymy w nim zarówno sprawdzone polskie, jak i międzynarodowe standardy opieki. Będziemy respektować prawa pacjenta. O zatrudnieniu personelu decydować będzie profesjonalizm i doświadczenie. To będzie szpital, gdzie dyskrecja i poszanowanie prawa do prywatności będzie codzienną regułą. Pacjent otrzyma wszystko, co oferuje współczesna medycyna.



Dotychczas prywatne placówki szpitalne tzw. jednego dnia realizowały tylko część tego, co szpitale publiczne? Czy to się zmieni?
- Zdecydowanie tak. Szpital Medicover to będzie pełnoprofilowy szpital z kilkunastoma oddziałami, najlepszą kadrą medyczną oraz najnowocześniejszym sprzętem. W zarządzanych przeze mnie oddziałach położniczo-ginekologicznych będziemy realizować wszechstronną, opartą na nowoczesnych standardach opiekę: nad kobietą w ciąży i w trakcie porodu oraz nad dzieckiem. Ponadto ginekologię onkologiczną, włączając w to nowotwory piersi, uroginekologię, endokrynologię, w tym problemy okresu przekwitania. Będziemy zajmować się diagnostyką i leczeniem niepłodności. W szpitalu będzie również oddział patologii ciąży, szkoła dla rodziców oczekujących dziecka, nowoczesny blok porodowy, oddziały intensywnej opieki (OIOM) dla matki i dla dziecka oraz oddział dziecięcy. Kobieta ciężarna, rodząca i dziecko po urodzeniu będą mieli zapewnione pełne bezpieczeństwo.
W szpitalach publicznych pacjentka często nie ma swego lekarza prowadzącego, codziennie jest ktoś inny, a lekarze nie mają czasu zajmować się leczeniem, bo wykonują procedury medyczne. Jak to będzie wyglądać w szpitalu Medicover?
- Będziemy promować model opieki indywidualnej, w której lekarz kierujący do szpitala uczestniczy w diagnostyce i leczeniu, jest obecny przy porodzie i wykonuje operacje ginekologiczne. Lekarze, którzy skierują swoje pacjentki do szpitala, a nie chcą uczestniczyć w trakcie porodu lub w operacjach, będą mieli możliwość uczestniczenia i wpływania na decyzje terapeutyczne podczas hospitalizacji. Dla kobiet ciężarnych ważne jest, żeby lekarz, który prowadzi ciążę, którego pacjentka zna i do którego ma zaufanie, był obecny podczas porodu. Lekarz, który otrzyma akredytację w szpitalu, będzie mógł asystować przy porodzie swoich pacjentek i wykonywać operacje ginekologiczne. Zapewnimy warunki do porodu w towarzystwie osoby bliskiej, bezpiecznego, niezakłóconego zbędną interwencją medyczną, w warunkach poszanowania godności i prywatności. Taki system funkcjonuje z powodzeniem w wysoko rozwiniętych krajach. Polska musi tym śladem podążać, bo taka jest przyszłość opieki szpitalnej.
Z pewnością taki poród będzie sporo kosztował.
- Obecnie publiczne szpitale położnicze pobierają opłatę za zapewnienie warunków porodu rodzinnego oraz za podwyższenie komfortu rodzącej. Paradoksalnie, gdy doda się wszystkie koszty związane z tzw. lepszym standardem - koszt porodu rodzinnego jest wyższy niż proponowany przez niektóre placówki prywatne, gdzie te warunki są zapewnione. Cena porodu w naszym szpitalu, w podstawowym standardzie, obejmuje wszystkie dodatkowe opłaty związane z porodem rodzinnym.
Tomasz Niemiec, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego
TOMASZ NIEMIEC
prof. dr hab. n. med., będzie kierował oddziałami położnictwa, zdrowia dziecka i zdrowia kobiety w pierwszym pełnoprofilowym prywatnym szpitalu w Polsce. Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. Współpracuje z Biurem Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju oraz ze Światową Organizacją Zdrowia w zakresie zdrowia prokreacyjnego