Pracodawcy coraz częściej wykorzystują środki techniczne w celu kontroli pracowników. Jakie warunki musi spełniać monitoring, aby był legalny?
Monitoring polega na obserwowaniu przez pracodawcę aktywności pracowników, przede wszystkim przy użyciu urządzeń elektronicznych (kamery, kontrola skrzynki e-mailowej, aktywności w internecie itd.). Kwestia jego stosowania nie jest uregulowana w przepisach prawa. Brak również bezpośrednich odniesień do tego zagadnienia w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Konieczne jest w tym zakresie opieranie się na dorobku doktryny oraz orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Uważa się, że co do zasady niedopuszczalny jest monitoring permanentny. Powinien on być zatem stosowany doraźnie, tj. przez pewien okres, w związku z zaistnieniem szczególnych okoliczności uzasadniających jego stosowanie. Takimi okolicznościami mogą być np.wyeliminowanie korzystania z internetu w celach prywatnych, ochrona tajemnicy przedsiębiorstwa czy wyeliminowanie zjawiska kradzieży. Forma i zakres monitorowania pracowników powinny być proporcjonalne do celu jego stosowania. Aby monitoring był legalny, konieczne jest poinformowanie pracowników o możliwości jego stosowania z jednoczesnym określeniem jego formy, zakresu oraz celu, któremu ma on służyć. Odpowiednie zapisy powinny znaleźć się w regulaminie pracy lub pracownicy powinni być z nimi zapoznani w inny przyjęty sposób. Od każdego pracownika należy również uzyskać indywidualne pisemne oświadczenie o zapoznaniu się z zasadami stosowania monitoringu. Moim zdaniem istnieją jednak sytuacje, które uzasadniają wprowadzenie legalnego monitoringu, nawet gdy nie wszystkie z powyższych warunków są spełnione. Uważam, że wprowadzenie tzw. ukrytego monitoringu, czyli takiego, o którym pracownicy nie zostali poinformowani, jest uzasadnione, gdy będzie on służył realizacji szczególnego celu niemożliwego do osiągnięcia przy zastosowaniu innych metod. Uzasadnione będzie na przykład niepoinformowanie o monitorowaniu skrzynki służbowej pracownika, którego pracodawca podejrzewa o przekazywanie tajemnic handlowych do konkurencji. W przeciwnym wypadku realizacja celu – tj. wykrycie przecieku – będzie w praktyce niemożliwa.
not. MJ