Pracodawca, chcąc zmienić warunki pracy lub wynagrodzenie pracownika, powinien mu doręczyć na piśmie propozycję nowych warunków. Pracownik może odmówić ich przyjęcia do czasu upływu połowy okresu wypowiedzenia. Jak należy liczyć ten termin?
Okres wypowiedzenia liczony w miesiącach kończy się z upływem miesiąca kalendarzowego, zaś liczony w tygodniach kończy się w sobotę. Połowa okresu wypowiedzenia, do kiedy pracownik ma czas odmówić przyjęcia nowych warunków, to nie jest matematycznie policzona połowa liczby dni przypadających w całym okresie wypowiedzenia.
Przy obliczaniu terminu należy się posiłkować zasadami z kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 113 par. 2 k.c. półmiesięczny jest równy 15 dniom. Wobec tego w przypadku umów, dla których obowiązuje miesięczny okres wypowiedzenia, połowa okresu wypowiedzenia wypadnie zawsze 15. danego miesiąca. Jeśli propozycja pracodawcy o pracy została doręczona na początku miesiąca np. 1 czerwca, połowa okresu wypowiedzenia przypadnie na 15 lipca, czyli na połowę miesiąca, w którym rozpoczynamy odliczanie okresu wypowiedzenia.
Przy okresie wypowiedzenia 3-miesięcznym, połowa okresu wypowiedzenia przypadnie 15. dnia miesiąca następującego po tym, po którym rozpoczęło się odliczanie. Przykładowo gdy pracodawca zaproponował nowe warunki pracy 1 czerwca, to pracownik może odmówić ich przyjęcia do 15 sierpnia.
W przypadku dwutygodniowego okresu wypowiedzenia okres wypowiedzenia liczymy od soboty do soboty. Podobnie nie bierzemy pod uwagę dni w tygodniu, w którym zostały zaproponowane nowe warunki pracy, a jedynie przypadające po tym tygodniu dwa kolejne tygodnie kalendarzowe. Dodatkowo, posługując się regułą z art. 115 k.c., połowa dwutygodniowego okresu wypowiedzenia będzie się zawsze kończyć w poniedziałek. Bowiem jeśli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego. Przykładowo gdy pracodawca zaproponował nowe warunki pracy 1 czerwca, to pracownik może odmówić ich przyjęcia do 13 czerwca.