Zgodnie z kodeksem pracy pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę pracownicy w ciąży. Nie zawsze jednak w momencie podejmowania decyzji pracownica ma świadomość, że jest w ciąży albo zachodzi w nią np. w okresie wypowiedzenia. Czy wtedy ciąża chroni ją przed rozwiązaniem umowy?
Warto pokazać tu trzy sytuacje. Pierwsza ma miejsce, gdy kobieta w chwili składania jej oświadczenia o wypowiedzeniu umowy nie była w ciąży, ale zaszła w nią w trakcie okresu wypowiedzenia. W takiej sytuacji korzysta ona z ochrony przed rozwiązaniem umowy. Przepis przyznaje bowiem ochronę zarówno na moment składania przez pracodawcę oświadczenia o wypowiedzeniu umowy oraz na dzień, w którym upływa okres wypowiedzenia i umowa się rozwiązuje (wyrok SN z 29 marca 2001 r. I PKN 330/00, OSNP 2003/1/11).
Druga sytuacja dotyczy przypadku, gdy kobieta w ciąży składa wypowiedzenie lub rozwiązuje umowę za porozumieniem stron, nie mając świadomości, że jest w ciąży. W takiej sytuacji pracownica może uchylić się od skutków złożonego oświadczenia woli, powołując się na błąd (wyrok SN z 19 marca 2002 r. I PKN 156/01, OSNP 2004/5/78). W takiej sytuacji stosunek pracy trwa nadal i nie został rozwiązany.
Trzecia sytuacja dotyczy rozwiązania umowy o pracę z pracownicą, która w chwili zawierania porozumienia nie była w ciąży, ale zaszła w ciążę jeszcze zanim umowa się rozwiązała. Przykładowo, porozumienie o rozwiązaniu umowy podpisano w styczniu i strony ustaliły, że stosunek pracy zakończy się w marcu. W lutym pracownica zaszła w ciążę. W takim przypadku nie podlega ona ochronie i umowa o pracę ulegnie skutecznie rozwiązaniu. Po pierwsze dlatego że k.p. chroni pracownicę przed wypowiedzeniem lub rozwiązania umowy przez pracodawcę, a tu mamy do czynienia z rozwiązaniem umowy przez obie strony. Po drugie powołane wcześniej orzeczenia wskazujące na ochronę w czasie wypowiedzenia nie mają zastosowania, gdyż w przypadku porozumienia stron nie ma w ogóle okresu wypowiedzenia. Po trzecie pracownica nie może powoływać się na błąd, gdy w chwili podpisywania porozumienia nie była jeszcze w ciąży. Nie mogła być bowiem w błędzie co do swojego stanu, który jeszcze nie zaistniał.