Dyrektor generalny urzędu nie może zwolnić dyscyplinarnie pracownika służby cywilnej bez wcześniejszego przeprowadzenia postępowania. Inaczej sąd może zasądzić odszkodowanie.
Pracownik był zatrudniony w urzędzie na podstawie umowy zawartej na czas nieokreślony. Następnie po kilku latach rozwiązano z nim umowę bez wypowiedzenia. Jako przyczynę podano ciężkie naruszenie obowiązku pracowniczego, polegające na niestawieniu się w pracy przez dwa dni, mimo braku zgody przełożonego na urlop.
Pracownik odwołał się do sądu pracy. Ten uznał, że rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia spełnia wymagania formalne. Decyzja pracodawcy powołania się na art. 52 par. 2 i 3 kodeksu pracy była słuszna. Zgodnie z nim rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej zwolnienie.
W efekcie oddalił żądania zwolnionego, który wniósł apelację do sądu II instancji.
Ten wskazał, że nawet jednorazowe uchybienie obowiązkom pracowniczym w sposób ciężki uzasadnia rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Okoliczność, że zwolniony był członkiem korpusu służby cywilnej, nie stanowi przeszkody, żeby zastosować art. 52 par. 1 pkt 1 k.p. Ponadto takie działanie nie wymaga przeprowadzenia wobec zwolnionego postępowania dyscyplinarnego przewidzianego przez ustawę o służbie cywilnej. Sąd oddalił apelację.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego (SN). Ten wskazał, że dyrektor generalny nie może swobodnie i subiektywnie decydować, w jakich sytuacjach można zwolnić dyscyplinarnie członka korpusu służby cywilnej. Rozwiązanie stosunku pracy z takim pracownikiem powinno być poprzedzone przeprowadzeniem postępowania dyscyplinarnego. Jego zastosowanie ma na celu ochronę interesów państwa, a nie tylko urzędu jako bezpośredniego pracodawcy.
SN wskazał, że jeśli jedną z kar dyscyplinarnych określonych w ustawie o służbie cywilnej jest wydalenie z pracy w urzędzie, to zakończenie stosunku pracy nie może nastąpić na podstawie kodeksu pracy. To oznacza, że w takich sytuacjach niezbędne jest przeprowadzenie postępowania dyscyplinarnego. SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
SYGN. AKT II PK 253/10