Umowa o pracę nakładczą zawarta przez chałupnika prowadzącego jednocześnie działalność gospodarczą jest pozorna, jeśli zarabia on bardzo niskie kwoty.
Właściciel firmy w 2006 roku podpisał umowę o pracę nakładczą. Wówczas mógł płacić składki albo od działalności, albo od przychodów z pracy nakładczej. Wybrał tę drugą możliwość, dzięki czemu znacznie mniej płacił do ZUS. Do jego obowiązków jako chałupnika należało adresowanie kopert, naklejanie znaczków oraz wysyłanie korespondencji reklamowej do osób prowadzących działalność gospodarczą. Miesięcznie miał wykonać 760 takich zestawów, a w rzeczywistości robił 40. Za każdy miał 50 groszy. Zarabiał więc 20 zł miesięcznie.
Zakład wydał decyzję zabraniającą mu płacenia składek od pracy nakładczej. Ubezpieczony odwołał się do sądu okręgowego pracy i ubezpieczeń społecznych, który uznał, że nie może on podlegać ubezpieczeniu od umowy o pracę nakładczą. Nie można bowiem płacić składek od umowy, której nie było. Strony zawarły bowiem umowę pozorną, tylko po to, żeby chałupnik z tego tytułu płacił niskie składki, zamiast znacznie wyższych od działalności gospodarczej.
Nakładca udawał, że chce wykonywać umowę, akceptując 20 zł wynagrodzenia przez wiele miesięcy. Także zamawiającemu nie zależało na kontrakcie. Trzynastu innych chałupników, którzy wykonywali podobne zadania, co ubezpieczony, zarabiało po 20 lub 30 zł.
Ubezpieczony wniósł odwołanie do sądu apelacyjnego. Ten, oddalając ją, przedstawił takie same argumenty jak sąd okręgowy. Ubezpieczony złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Uznał on tak samo jak sądy obu instancji, że umowa o pracę nakładczą była pozorna. Jej nieważność wynikała z zamiaru stron już w chwili składania przez nie oświadczeń woli przy podpisywaniu umowy. Miały one pełną świadomość, że nie będą jej realizowały, i godziły się na to. Dowodzi tego bardzo niskie miesięczne wynagrodzenie ubezpieczonego. W żaden sposób nie mogło ono poprawić jego sytuacji materialnej i jego rodziny.
Ponadto Sąd Najwyższy wskazał, że wynagrodzenie ubezpieczonego było tak niskie, że mógł on płacić składek ZUS z tytułu pracy nakładczej. Chałupnik musi bowiem zarobić miesięcznie co najmniej połowę płacy minimalnej na podstawie umowy o pracę nakładczą, żeby płacić od niej składki do ZUS. Tak wynika z rozporządzenia Rady Ministrów z 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą (Dz.U. z 1976 r. nr 3, poz. 19 z późn. zm.). Dopiero kiedy osiągnie taki zarobek, może wybrać chałupnictwo jako tytuł do ubezpieczenia, jednocześnie prowadząc działalność gospodarczą.
SYGN. AKT I UK 281/10