Aby otrzymać rentę rolniczą, należy opłacać składki na ubezpieczenia społeczne rolników przez pięć lat w ciągu dziesięciu lat przed złożeniem wniosku.
Rolnik, który od 1995 roku pobierał rentę rolniczą, wystąpił z pozwem do sądu. W 1996 roku przekazał swoje gospodarstwo synowi. Od 2004 roku przestał otrzymywać rentę.
Z kolei od 1 stycznia 2008 roku zaczął podlegać ubezpieczeniom rolniczym jako domownik wykonujący pracę w gospodarstwie syna. W czerwcu 2008 r. ponownie zgłosił wniosek o rentę rolniczą. Jednak w lipcu 2008 roku prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia wydał decyzję odmowną. Wnioskodawca postanowił odwoływać się od niej. Sąd I instancji wydał wówczas niekorzystny dla niego wyrok.
W jego ocenie jeden z warunków przyznania prawa do renty rolniczej polega na tym, że osoba ubiegająca się o nią powinna wykazać, że przez 20 kwartałów (czyli przez pięć lat) przypadających w okresie dziesięciu lat przed złożeniem wniosku podlegała rolniczemu ubezpieczeniu społecznemu. W rozpatrywanej sprawie wnioskodawca wykazał tylko dwa kwartały takiego ubezpieczenia w latach 1998–2008.
Niezadowolony z wyroku zaskarżył go w całości. W uzasadnieniu swojej apelacji argumentował, że w pełni udowodnił fakt podlegania ubezpieczeniu przez 20 kwartałów. W 1995 roku, kiedy uznano go za całkowicie niezdolnego do pracy, miał bowiem wykazane 120 kwartałów okresów składkowych i nieskładkowych. Później przez kilka lat otrzymywał rentę i ze względu na choroby nie pracował.
Sąd II instancji przy rozpatrywaniu apelacji zaczął mieć wątpliwości dotyczące stosowania w tego typu sytuacjach przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pozwalających na pominięcie przy ustalaniu dziesięcioletniego okresu, kiedy pobierane są renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowe, renty rodzinne, a także renty rolnicze. Co istotne, te przepisy mogłyby mieć zastosowanie przy ustalaniu prawa do renty rolniczej tylko wtedy, gdyby okazało się, że przepisy ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników nie regulują wyczerpująco warunków przyznawania prawa do tego świadczenia.



Z tego powodu sąd II instancji wystąpił do Sądu Najwyższego z zapytaniem prawnym, czy treść art. 21 ust. 8 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników jest całkowitym uregulowaniem jednego z wymogów do ponownego uzyskania prawa do renty rolniczej wyłączającym stosowanie art. 58 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Stanowisko w tej sprawie zajął wczoraj Sąd Najwyższy w podjętej uchwale. Stwierdził w niej jednoznacznie, że kwestia warunków przyznawania prawa do renty rolniczej jest uregulowana w całości w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników. Nie ma w tym zakresie luki prawnej, która pozwalałaby na odpowiednie stosowanie przepisów regulujących zasady przyznawania rent z tytułu niezdolności do pracy w ramach powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych.
W związku z tym przy ponownym ustalaniu prawa do renty rolniczej nie można stosować art. 58 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Nie jest więc możliwe przy ustalaniu dziesięcioletniego okresu pomijanie tego czasu, kiedy była już pobierana renta rolnicza.
Można więc stwierdzić, że w przypadku osób ubiegających się ponownie o rentę rolniczą spełnienie warunków wymaganych do przyznania prawa do tego świadczenia jest znacznie trudniejsze.
Sygn. akt II UZP 8/09