Osoba urodzona przed 1949 rokiem i wykonująca pracę nauczycielską może ubiegać się o wcześniejszą emeryturę. Musi jednak wykazać, że co najmniej 15 lat była zatrudniana w pełnym wymiarze zajęć.
ORZECZENIE
Nauczyciel urodzony 26 sierpnia 1946 r. legitymował się łącznym okresem składkowym wynoszącym nieco ponad 39 lat. Jego staż pracy nauczycielskiej wynosił nieco ponad 18 lat. Z przerwami jako nauczyciel pracował w latach 1981-2006, jednak w wymiarze niższym niż połowa obowiązkowego wymiaru zajęć. Od września 1978 r. do czerwca 1990 r. był też zatrudniony poza szkołą na pełnym etacie, jako kierownik działu budowy urządzeń. W tym czasie, sprawował opiekę nad uczniami kierowanymi do działu w celu odbycia praktyk zawodowych.
W sierpniu 2006 r. złożył wniosek do ZUS o emeryturę w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu wykonywania pracy nauczyciela. ZUS na podstawie art. 32 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353 z późn. zm.) odmówił prawa do świadczenia. Wskazał, że wnioskodawca udowodnił jedynie 12 lat i 9 miesięcy zatrudnienia w szczególnym charakterze (pracy nauczycielskiej) zamiast wymaganych 15 lat pracy w pełnym wymiarze czasu pracy. Także na podstawie art. 88 ustawy z 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 97, poz. 674 z późn. zm.) ZUS odmówił prawa do wcześniejszej emerytury. Wskazał, ze okres pracy nauczycielskiej wyniósł nieco ponad 18 lat zamiast wymaganych 20 lat. Z tymi decyzjami nie zgodził się były nauczyciel i odwołał się do sądu I instancji. Wskazywał, że ZUS powinien do stażu pracy nauczycielskiej doliczyć okresy, kiedy opiekował się uczniami.
Zdaniem sądu do stażu pracy nauczycielskiej nie podlega wliczeniu okres, w którym wnioskodawca sprawował opiekę nad młodzieżą odbywającą praktyki zawodowe. Praca ta, jak zaznaczył sąd, była świadczona w ramach pracowniczych obowiązków kierownika działu, a nie z tytułu zatrudnienia na stanowisku nauczyciela. Sąd oddalił więc odwołanie byłego nauczyciela. Ten wniósł apelację do sądu II instancji.
W ocenie sądu apelacyjnego, były nauczyciel spełnia wszystkie przesłanki do przyznania emerytury w niższym wieku emerytalnym. Posiada ponad 35 lat ogólnego stażu pracy (wymagany okres to 25 lat), ukończył 60 lat, jest osobą urodzoną przed 1 stycznia 1949 r. i legitymuje się ponad 15-letnim okresem pracy w szczególnym charakterze (pracy nauczycielskiej). Sąd zmienił więc zaskarżony wyrok i przyznał wnioskodawcy prawo do emerytury.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniósł ZUS. Zdaniem SN na ogólny staż pracy nauczycielskiej wnioskodawcy (ponad 18 lat) składają się okresy zatrudnienia zarówno w pełnym wymiarze zajęć (około 13 lat), jak i w niższym wymiarze. SN wskazał, że warunkiem nabycia prawa do emerytury na podstawie art. 32 ustawy o emeryturach i rentach jest wykonywanie pracy w szczególnym charakterze jedynie w pełnym wymiarze czasu pracy. Inaczej więc niż w przypadku nabywania prawa do świadczenia na podstawie Karty Nauczyciela, do okresu pracy w szczególnym charakterze nie podlegają zaliczeniu okresy pracy nauczycielskiej wykonywanej w wymiarze niższym niż pełen obowiązujący nauczyciela wymiar zajęć. SN uznał, że ubezpieczony nie spełnił więc warunków do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury, bo nie wykazał 15 lat zatrudnienia w szczególnym charakterze w pełnym wymiarze czasu pracy. SN uchylił zaskarżony wyrok.
Sygn. akt I UK 212/08