Rząd znalazł sposób, by zmusić gminy do zapewnienia nauczycielom średnich płac. Wypłacane wyrównania pokazują, jak były niedoszacowane i jak dużo samorządy muszą dopłacać do oświaty.
A gmina ma też inne wydatki. Jeśli rząd chce się przypodobać nauczycielom i co roku podwyższać im pensje, musi zdecydować się na ich finansowanie w całości z budżetu. Można skorzystać z przykładu Danii. Tam subwencja z budżetu w 100 proc. pokrywa wydatki gmin na oświatę. Jeśli nic się nie zmieni, gminy też znajdą sposób na rząd, a pomysł z dodatkiem odbije się na uczniach. Na razie rozpoczęły ograniczanie zatrudniania w szkołach.