Pakiet Antykryzysowy bardzo dobrze brzmi marketingowo. Wzorem resortu pracy swój pakiet pół roku temu postanowiło więc przygotować Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.
Niestety z podobnym skutkiem. Po kilku miesiącach okazało się, że nie ma zbyt wielu chętnych na dodatkowe unijne pieniądze dla firm szkoleniowych i osób tracących pracę. Nie ma obiecywanych dodatków relokacyjnych i motywacyjnych, są za to standardowe szkolenia. W czasach dekoniunktury przydałyby się niestandardowe sposoby przywracania na rynek pracy osób, które ją straciły. Ministerstwo obiecuje, że dodatki relokacyjne i motywacyjne pojawią się w przyszłym roku. Nie wiadomo, czy nie za późno. Wcześniej resort zakładał, że te świadczenia będą wypłacane tylko do końca 2010 roku. Może się zdarzyć, że Pakiet Antykryzysowy zacznie działać po kryzysie.