Zreformowanie szkolnictwa wyższego to syzyfowa praca. Rektorzy publicznych uczelni wyższych bronią swojej autonomii jak niepodległości. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że minister Barbara Kudrycka pod ich presją wycofała się z wielu kontrowersyjnych zmian.
Dlatego przywróciła habilitację i nie zreformowała zasad finansowania uczelni. Te nie chcą zmian, bo boją się, że wprowadzenie konkurencji będzie dla nich śmiertelnym ciosem. Miejmy nadzieję, że minister Kudrycka tym razem nie ulegnie ich naciskom. Jeśli tak, to zamiast wielkiej reformy, wyjdzie mało ważna zmiana prawa.