Na przełomie stycznia i lutego inspektor ochrony przeciwpożarowej był najbardziej poszukiwanym pracownikiem w Polsce. Od 18 stycznia 2009 r. osobę taką miał zatrudniać każdy pracodawca.
Rząd przyznał się do błędu i szybko przygotował nowelę kodeksu pracy, która znosiła taki obowiązek. A Państwowa Inspekcja Pracy ogłosiła, że nie będzie go egzekwować aż do wejścia w życie nowych przepisów. Ten czas najlepiej spożytkowały firmy oferujące szkolenia bhp. Wykorzystując niejasności w przepisach, potrafiły namówić wielu pracodawców na niepotrzebne, ale kosztowne szkolenia z zakresu bhp. Nieznajomość prawa szkodzi, ale w tym przypadku nie wszystkim. Brak rozwagi pracodawców spowodował, że przynajmniej lepsze kwalifikacje uzyskali przeszkoleni pracownicy.