System pomocy za zatrudnienie niepełnosprawnych jest obecnie tak skomplikowany, że w praktyce ani to system, ani pomoc. Po ubiegłorocznej nowelizacji ustawy o rehabilitacji stał się wręcz utrudnieniem dla firm, które zdecydowały się przyjąć do pracy te osoby.
Nic dziwnego, że w Polsce pracuje tylko co szósty niepełnosprawny w wieku produkcyjnym - podczas gdy w całej Unii europejskiej średnio co drugi. I to właśnie Unia, zmieniając rozporządzenie Komisji Europejskiej, zmusi nas do uproszczenia tego systemu. Dobrze, że resort pracy już teraz przygotowuje się do wprowadzenia nowych przepisów w życie, a przy okazji próbuje sam zmienić przepisy utrudniające zatrudnienie niepełnosprawnych. Bo jeśli sami nie zmienimy podejścia do ich pracy, zawsze będzie to temat tabu.