Odpowiedzią na weto prezydenta do ustaw zdrowotnych jest nowy projekt ustawy przygotowanej przez posłów opozycji.
W przyszłym tygodniu w Sejmie odbędzie się głosowanie nad odrzuceniem prezydenckiego weta do trzech z sześciu ustaw z tzw. pakietu zdrowotnego. Miały one zacząć obowiązywać od 2009 roku. Zgodnie z nimi wszystkie samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej miały w ciągu dwóch lat obowiązkowo przekształcić się w spółki prawa handlowego.
Posłowie koalicji uważają, że nie ma większych szans na odrzucenie prezydenckiego weta, bo posłowie lewicy, których głosy są niezbędne, aby to zrobić, będą głosować za jego utrzymaniem.
Jest to tym bardziej przesądzone, bo wczoraj do Sejmu został skierowany poselski projekt ustawy, który ma stanowić kontrpropozycję do zawetowanych ustaw zdrowotnych. Autorami projektu są zarówno posłowie lewicy, jak i wywodzący się z partii prawicowych.
- Ten projekt to propozycja kompromisu. Ustawy zawetowane przez prezydenta były złe, ale to nie znaczy, że należy marnować kolejny rok i nie wprowadzać żadnych zmian w systemie ochrony zdrowia - mówi Marek Balicki, poseł Nowej Lewicy, jeden z autorów projektu ustawy.
Zgodnie z nim, SP ZOZ miałby możliwość przekształcenia się w spółkę prawa handlowego. Większościowe udziały musiałyby jednak należeć do samorządów. Działalność spółek nie mogłaby być nastawiona na zysk. Byłyby one podmiotami nonprofit, a wypracowane nadwyżki musiałyby przeznaczać na realizację działań określonych w statucie.
- Te propozycje nie odbiegają od rozwiązań opracowanych przez koalicję w pierwotnych wersjach ustaw zdrowotnych, które wpłynęły do Sejmu na początku tego roku. Później jednak koalicja się z nich wycofywała - podkreśla Marek Balicki.
W złożonym wczoraj w Sejmie projekcie ustawy są przepisy, które zakładają częściowe umorzenie lub spłatę zobowiązań publicznych placówek ochrony zdrowia. To w zasadzie kopia przepisów proponowanych przez PO i PSL zawartych w zawetowanej przez prezydenta tzw. ustawie wprowadzającej. Warunkiem oddłużenia byłaby zmiana formy prawnej SP ZOZ. Taką decyzję podejmowałyby samorządy, które są organem założycielskim dla większości publicznych szpitali. Na ten cel w ustawie budżetowej na 2009 rok jest zarezerwowane 2,7 mld zł.
Poparcia dla nowego projektu nie wyklucza Prawo i Sprawiedliwość.
- W tej sprawie nie została jeszcze podjęta ostateczna decyzja - mówi Bolesław Piecha, przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia.
Posłowie Platformy Obywatelskiej wykluczają poparcie nowego projektu ustawy.
- Jest to niemożliwe, chociażby dlatego, że utrzymanie większościowego udziału samorządów w niepublicznych spółkach jest niezgodne z prawem europejskim - Beata Libera-Małecka, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Zdrowia.
2,5 mld zł wynoszą zobowiązania wymagalne SP ZOZ