W tym roku prywatne centra medyczne liczą na wzrost liczby klientów o 500 tys. Placówki mają ambitne plany dalszego rozwoju swojej działalności i inwestują.

Na rynku prywatnych usług abonamentowych liczy się około 20 firm. Jednak zdaniem przedstawicieli Polskiej Izby Ubezpieczeniowej ten rynek wciąż potrzebuje nowych graczy. Dzięki temu klienci zyskują tańsze usługi, a jednocześnie ich jakość wciąż pozostaje na wysokim poziomie.

Wyższe przychody

Z danych szacunkowych prywatnych firm medycznych wynika, że w tym roku chcą one podnieść swoje przychody o 20-30 proc. Centrum medyczne LIM po II kwartale 2006 r. uzyskało przychody w wysokości 70 mln zł. W porównaniu z 2005 rokiem firma zanotowała wzrost o 28 proc. To bardzo dobry wynika, biorąc pod uwagę, że w poprzednim roku LIM nie przeprowadził żadnych przejęć ani połączeń z innymi placówkami. W 2005 roku centrum przeznaczyło ponad 2,5 mln zł na inwestycje, rok później – 2 mln zł. – Zainwestowaliśmy również kilkaset tysięcy złotych w dobry projekt informatyczny, a teraz szukamy nowych lokalizacji na kolejne przychodnie – mówi Iwona Łaszcz, prezes Centrum medycznego LIM. Prywatne Centra Medyczne Promedis w 2006 roku osiągnęły ponad 15 mln zł przychodów. W tym roku planowany jest wzrost przychodów o kolejne ponad 6 mln zł. Sieć Lux Med to 14 klinik w całym kraju. Klienci mogą również korzystać z usług 450 medycznych firm partnerskich w ponad 100 miastach. Obecnie obsługuje pracowników z ponad 1200 firm Lux Med. Szacuje, że skonsolidowane przychody ze sprzedaży usług medycznych w 2006 roku będą na poziomie około 138 mln zł. Również Enel-Med pod koniec 2006 roku odnotował przychody wyższe niż rok wcześniej. Firma uzyskała sprzedaż na poziomie ponad 46 mln zł. Największy wzrost przychodów odnotował oddział w Blue City, w jednym z większych centrów handlowych w Warszawie. Tylko temu oddziałowi udało się osiągnąć 2,5 mln zł przychodu, czyli o 74 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2005 roku. Do uzyskania takich wyników przyczyniła się m.in. kolejna nowo otwarta w oddziale pracownia USG. Firma również współpracuje z publicznymi szpitalami na zasadzie tzw. outsourcingu. – Współpraca taka polega np. na przejęciu przez firmę zewnętrzną całego zakładu diagnostyki obrazowej lub wymianie sprzętu i zorganizowaniu na własny koszt całkiem nowych pracowni diagnostycznych w oparciu o własne aparaty – mówi Zbigniew Gniadek, dyrektor Centrum teleradiologii Enel-Med.

Więcej klientów

Wzrost przychodów prywatnych centrów medycznych jest ściśle powiązany ze wzrostem liczby klientów. Szacują one, że w tym roku liczba ta przekroczy 2 mln osób. Z ich usług korzystają zarówno osoby indywidualne, które wykupują jeden z dostępnych pakietów, jak i takie, które jedynie sporadycznie trafiają do prywatnych firm medycznych. Zdaniem Adama Kozierkiewcza z Ogólnopolskiego Związku Prywatnych Pracodawców Służby Zdrowia, osoby, które od czasu do czasu korzystają z usług tych firm, trafiają do nich dlatego, że tam, a nie w publicznej przychodni, mogą szybko wykonać badanie czy poradzić się specjalisty. – Tam nie ma systemu kolejek, nie są nawet wymagane skierowania do lekarzy specjalistów, co bardzo często utrudnia dostęp do lekarzy w publicznych placówkach ochrony zdrowia – dodaje Adam Kozierkiewicz.

Inwestycyjne plany

Wszystkie prywatne centra medyczne mają duże plany związane z inwestycjami. Przede wszystkim są one związane z rozszerzaniem działalności abonamentowej. Firmy planują otwieranie nowych centrów oraz rozwijać współpracę z placówkami partnerskimi. Medicover w najbliższych latach zamierza zbudować własny szpital, który będzie wieloprofilową placówką wykonującą również skomplikowane operacje. Inwestycja ma się rozpocząć w kwietniu. Firma chce na nią przeznaczyć ponad 120 mln zł. Również Lux Med jest zainteresowany budową prywatnego szpitala. Szacunkowy koszt to 100 mln zł.