Konieczna jest zmiana zasad przeprowadzania egzekucji komorniczej w szpitalach – uważa Krajowa Rada Komornicza. Obecnie nie mogą one liczyć na żadną ochronę swojego mienia.

Komornik nie wszczyna postępowania egzekucyjnego, robi to na wniosek wierzyciela, który ma prawomocny wyrok sądowy ściągnięcia należności – powiedział Andrzej Kulągowski, wiceprezes Krajowej Rady Komorniczej. Wierzyciel, nie komornik, decyduje o tym, jaka część majątku szpitala ma być zajęta. Zdaniem wiceprezesa Andrzeja Kuligowskiego, w obecnym stanie prawnym zakłady opieki zdrowotnej są jedynymi podmiotami, które nie mają żadnej ochrony przed egzekucją długów. Wynika to z tego, że szpitale nie mogą być postawione w stan upadłości, a jedynie likwidowane. – Prowadzi to do sytuacji, że w celu zaspokojenia wierzycieli, cały majątek szpitala może podlegać egzekucji komorniczej a następnie sprzedany – mówi wiceprezes Krajowej Rady Komorniczej. Zdaniem zarówno lekarzy, jak i komorników, objęcie placówek ochrony zdrowia procedurami upadłościowymi stawiałoby je w zdecydowanie lepszej sytuacji. W przypadku upadłości placówki ochrony zdrowia mogłyby powoływać się na art. 1061 kodeksu postępowania cywilnego. Według niego, dłużnik prowadzący działalność gospodarczą w formie przedsiębiorstwa, w przypadku objęcia egzekucją sądową przedmiotu, który jest niezbędny do prowadzenia dalszej działalności, może wystąpić do sądu o wyłączenie tej rzeczy spod zajęcia. W zamian musi jednak wskazać te składki swojego mienia, które mogą być przejęte przez wierzyciela. Pewnym ograniczeniem możliwości prowadzenia egzekucji komorniczych wobec szpitali byłaby również szybka nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego. Zmiany – z punktu widzenia egzekucji sądowej – powinny uwzględniać wyłączenia z zajęć m.in. sprzętu medycznego czy wynagrodzeń pracowniczych (tak jak to jest w przypadku zajęcia rachunku bankowego placówki ochrony zdrowia.). PODSTAWA PRAWNA■ Kodeks postępowania cywilnego z 17 listopada 1964 r. (Dz.U. nr 43, poz. 296 z późn. zm.).