Renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonym, którzy utracili całkowicie lub częściowo zdolność zarobkowania. Oceniając stopień i okres niedyspozycji wnioskodawcy, ZUS bierze pod uwagę:
- natężenie schorzeń,
- możliwość przywrócenia sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,
- szanse na kontynuowanie wykonywania dotychczasowego zatrudnienia lub podjęcia innej pracy,
- celowość przekwalifikowania zawodowego,
- poziom wykształcenia,
- wiek,
- predyspozycje psychiczne.
Renta w związku z całkowitą niezdolnością zostanie przyznana, jeżeli nie jest się w stanie wykonywać żadnej pracy. Świadczenie częściowe może być natomiast wypłacone, gdy stan zdrowia wnioskodawcy nie pozwala świadczyć obowiązków właściwych dla posiadanych kwalifikacji. Organ rentowy, oceniając zdolność do pracy, przeanalizuje zarówno wykształcenie, jak i doświadczenie ubezpieczonego. Na wielkość świadczenia mają wpływ okresy składkowe i nieskładkowe, które wykaże ubezpieczony, a także wysokość osiąganych zarobków. Gaża wnioskodawcy pozwala ustalić wskaźnik podstawy wymiaru. Oblicza go ZUS w oparciu o stosunek uzyskanych w roku kalendarzowym pensji do przeciętnego wynagrodzenia. Ubezpieczony ma prawo domagać się wyliczenia świadczenia na podstawie 10 kolejnych z 20 lat kalendarzowych poprzedzających złożenie wniosku. Inna opcja to wybór 20 lat sprzed roku zażądania prawa do renty. W tym drugim przypadku nie ma ograniczeń czasowych ani konieczności zachowania ciągłości. Można też pozostawić wyliczenie ZUS, wnosząc o wybranie najkorzystniejszego wariantu. Posłużą temu przedłożone świadectwa pracy i zaświadczenia Rp-7. Trzeba wiedzieć, że renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wynosi 75 proc. renty całkowitej. Obecnie wysokość minimalnego świadczenia należnego osobie, która nie może wykonywać żadnej pracy, to 882,56 zł. Wnioskodawca niezdolny do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami otrzyma co najmniej 676,75 zł.
Bywa jednak, że starając się o rentę, trzeba wejść w spór z ZUS. Ten bowiem nie zawsze utożsamia nawet najpoważniejsze schorzenia z brakiem zdolności do dalszego wykonywania pracy. Ubezpieczony, który złoży wniosek o przyznanie prawa do renty, musi udać się na badanie lekarskie. Po jego wykonaniu otrzyma orzeczenie lekarza organu rentowego. Powinno się w nim znaleźć uzasadnienie wskazujące, dlaczego wydano taki a nie inny werdykt. Od niekorzystnego orzeczenia można wnieść sprzeciw do Komisji Lekarskiej ZUS – osobiście w siedzibie ZUS albo za pośrednictwem poczty. Trzeba podać w nim swoje dane, wskazać skarżone orzeczenie i żądanie, a także nanieść podpis. Ale uwaga, termin wynosi 14 dni od doręczenia pisma przez organ rentowy. Wniesienie sprzeciwu spowoduje ponowne rozpoznanie sprawy przez trzyosobowy skład specjalistów organu rentowego. Jeśli nie znajdą oni podstaw do zmiany stanowiska lekarza orzecznika, wydana zostanie decyzja odmawiająca prawa do świadczenia. Od niej można odwołać się do sądu w ciągu miesiąca od doręczenia decyzji.
Odwołanie składa się za pośrednictwem organu rentowego do Sądu Okręgowego – Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych właściwego ze względu na miejsce zamieszkania wnioskodawcy, np. przy miejscu zamieszkania – Łódź, ul. Widzewska, właściwym nie jest Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa, ale Sąd Okręgowy w Łodzi. Środek zaskarżenia jest wolny od opłat. W piśmie procesowym trzeba podać swoje dane personalne i znak zaskarżonej decyzji. Prócz zarzutów stawianych wykonanemu badaniu, warto złożyć wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych. To właśnie od tych specjalistów zależy, jaki wyrok wyda sąd. Pani Aneta powinna więc domagać się kontaktu z biegłym diabetologiem i neurologiem.
To ubezpieczony powinien wykazać, że organ rentowy wydał błędną decyzję i niesłusznie odmówił przyznania świadczenia. Dlatego trzeba aktywnie uczestniczyć w procesie i stosować się do zobowiązań nałożonych przez sąd. Na opinię biegłego może mieć wpływ zapoznanie się z historią choroby. Jeszcze przed wizytą u specjalisty warto dysponować pełną dokumentacją medyczną, którą należy załączyć do akt sprawy.

Przykładowe wyliczenie świadczenia

Ubezpieczony wykazał 25 lat okresów składkowych i rok okresów nieskładkowych. We wniosku wskazał, że domaga się wyliczenia renty z 10 lat kalendarzowych od 2001 do 2010 roku. Wówczas zarabiał kwoty równe przeciętnemu miesięcznemu wynagrodzeniu. Dlatego wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 100 proc. W wydanej decyzji ZUS stwierdził, że mężczyzna jest częściowo niezdolny do pracy. Wysokość renty obliczył w następujący sposób:

● 100 proc. (wskaźnik wysokości podstawy wymiaru) x 3408,62 zł (kwota bazowa) = 3408,62 zł (podstawa wymiaru renty)

● 24 proc. (współczynnik wskazany w ustawie) x 3408,62 zł = 818,07 zł

● 1,3 proc. (współczynnik dla okresów składkowych) x 25 (okres składkowy) x 3408,62 zł (podstawa wymiaru) = 1107,80 zł

● 0,7 proc. (współczynnik dla okresów nieskładkowych) x 1 (okres nieskładkowy) x 3408,62 zł = 23,86 zł

Ponieważ uznano, że wnioskodawca jest częściowo niezdolny do pracy, należy mu się renta w wysokości: 75 proc. x (818,07 zł + 1 107,80 zł + 23,86 zł) = 1462,30 zł brutto.

Opinie biegłych to podstawa

ZUS odmówił ubezpieczonemu przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, argumentując, że schorzenia o podłożu onkologiczno-urologicznym nie uniemożliwiają świadczenia pracy. U wnioskodawcy występował między innymi: stan po wycięciu stercza z powodu nowotworu, wznowa biochemiczna i nietrzymanie moczu. Ubezpieczony zaskarżył decyzję, podnosząc, że jest ona niesprawiedliwa, a skład komisji lekarskiej nie miał odpowiednich kompetencji do oceny stanu jego zdrowia. Uwadze sądu nie umknęło, że skarżący pracował jako ślusarz. Stan jego zdrowia uniemożliwiał zaś nie tylko wykonywanie pracy fizycznej, ale i zachowanie należytej higieny. Dlatego wydano wyrok zmieniający decyzję i przyznający prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Sąd podkreślił, że dla wydania orzeczenia priorytetowe znaczenie miały opinie biegłych sądowych. Jednocześnie wyjaśnił, że organ rentowy nie mógł w toku postępowania powoływać się na stanowisko lekarzy orzeczników ZUS. Przeczy temu bowiem zasada bezpośredniości postępowania.

Wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z 12 marca 2015 r., sygn. akt V U 530/13.
Podstawa prawna Art. 12, art. 13 ust. 1, art. 14 ust. 1–3, art. 15 ust. 1, 6, art. 62 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach (Dz.U. z 2016 r. poz. 887 ze zm.).