W sytuacji gdy pracodawca znajduje się w trudnej sytuacji ekonomicznej, ma możliwość poprzez zawarcie ze związkami zawodowymi odpowiednich porozumień doprowadzić do czasowego zawieszenia stosowania niektórych przepisów prawa pracy, na przykład dokonać zawieszenia układu zbiorowego pracy w całości lub w części. Może to pozwolić na istotne ograniczenie wydatków na rzecz pracowników, a w konsekwencji wpłynąć na poprawę kondycji finansowej firmy. Ponadto pracodawca, chcąc dokonać stałej zmiany postanowień umowy o pracę, w tym zwłaszcza zmniejszyć wysokość przysługującego pracownikowi wynagrodzenia, może posłużyć się porozumieniem zmieniającym lub - w razie braku zgody pracownika - złożyć mu wypowiedzenie zmieniające.
Możliwość czasowego zawieszania obowiązywania niektórych przepisów prawa pracy określa art. 91 par. 1 k.p. Zgodnie z jego treścią, jeżeli jest to uzasadnione sytuacją finansową pracodawcy, może być zawarte porozumienie o zawieszeniu stosowania w całości lub w części przepisów prawa pracy, określających prawa i obowiązki stron stosunku pracy. Nie dotyczy to przepisów kodeksu pracy oraz przepisów innych ustaw i aktów wykonawczych. Zatem w razie, gdy pracodawca znajdzie się w złej kondycji finansowej, możliwe jest zawarcie porozumienia, na mocy którego ulegną zawieszeniu przepisy określające sytuacje stron stosunku pracy. Jednakże zawieszenie to nie może dotyczyć przepisów kodeksu pracy i innych ustaw oraz aktów wykonawczych (np. rozporządzeń Rady Ministrów czy rozporządzeń ministra pracy). Zawieszenie więc może obejmować jedynie prawa i obowiązki wynikających z przepisów tzw. prawa zakładowego, czyli regulaminów pracy, regulaminów wynagradzania czy innych porozumień zbiorowych. Nie może ono dotyczyć jednak układów zbiorowych pracy, gdyż w tym zakresie będzie miał zastosowanie przepis art. 24127 k.p. dotyczący zawieszenia praw i obowiązków wynikających z zakładowych lub ponadzakładowych układów zbiorowych pracy. Oznacza to, że przepis art. 91 k.p. w praktyce dotyczy przede wszystkim regulaminów wynagradzania.

Pełną treść artykułu przeczytasz w eGP.