To wprowadzanie kolejnego problemu, który ma dzielić nasze społeczeństwo - w ten sposób prezydent Lech Kaczyński odniósł się do słów premiera Donalda Tuska, który powiedział, że zapłodnienie metodą in vitro powinno być częściowo refundowane.

Prezydent powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Opolu, że kiedy trafi do niego ustawa dotycząca in vitro, będzie "podejmował niezwykle trudną decyzję". "Wiadomo, jaka jest postawa Kościoła. Rozumiem postawę Kościoła, bo ona jest w tym zakresie konsekwentna" - dodał Lech Kaczyński.

Przypomniał też, że Polska jest państwem, w którym większość obywateli jest katolikami. "Natomiast nie jest państwem wyznaniowym" - zastrzegł prezydent.

Premier powiedział, że zapłodnienie metodą in vitro powinno być częściowo refundowane

"Zapłodnienie metodą in vitro będzie w Polsce legalne, częściowo refundowane, a zarodki będą prawnie chronione" - zapowiedział. Podkreślił, że ustawa dotycząca in vitro powinna trafić do Sejmu jeszcze w grudniu.

Szef rządu zapewnił, że zarodki będą chronione m.in. przed komercyjnym wykorzystaniem i eksperymentami. Minister zdrowia Ewa Kopacz poinformowała w czwartek, że w ciągu dwóch tygodni przedstawi premierowi szacunkowe koszty refundacji ze środków publicznych zapłodnień pozaustrojowych in vitro.