Rząd zaproponował reformę emerytur pomostowych, aby nie było uprzywilejowanych grup - powiedział premier przedstawiając w czwartek w Sejmie informację o stanie realizacji programu działania rządu w rok po jego powołaniu

Jak dodał, rząd proponuje program "Solidarność Pokoleń - 50+", który ludzi po 50-ce skutecznie utrzyma na rynku pracy. Tusk podkreślił, że rząd chce wziąć w opiekę polskie dzieci, a także emerytów i rencistów. Zapewnił, że rząd nie będzie oszczędzał na tych dwóch "bezbronnych" grupach. "Powiedzieliśmy Polakom, że zadbamy o wszystkich, a nie tylko o wybrane grupy, które są silne, dobrze wyposażone w możliwości polityczne" - zaznaczył szef rządu.

"Program Solidarność Pokoleń dotyczy także tych, którzy mogliby wpaść w pułapkę mizernych, tzw. wcześniejszych emerytur, de facto głodowych, nie stabilizujących ich życia, w szczególnych czasach kryzysu" - powiedział Tusk. "Apeluję do wszystkich abyśmy w tej sprawie porozmawiali językiem pokoju i konkretów" - dodał.

Tusk przyznał, że rząd kontynuuje bardzo dobre projekty poprzedników, dotyczące programu dożywiania dzieci. Podkreślił też, że rząd zajął się w sposób "radykalny" zwalczaniem przemocy wobec dzieci.

"Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla jakiejkolwiek przemocy wobec dzieci" - mówił. Zapewnił, że żaden pedofil, który krzywdzi dzieci, nie będzie już nigdy bezpieczny. "Dzieci będą bezpieczne, a nie zwyrodnialcy" - powiedział premier.

W jego ocenie, polscy politycy dobrze przygotowali nasz system finansowy na ciężkie czasy. Tusk przyznał jednocześnie, że sytuacja finansowa na świecie przypomina "rozkołysane morze". "Żeby przeprowadzić Polskę bezpiecznie przez te fale, musimy podjąć energiczne działania" - podkreślił.

Zdaniem Tuska, prace nad przygotowaniami do organizacji Euro 2012, dają dobre efekty. "Postęp jest bardzo, bardzo wyraźny" - ocenił.

Premier: szukamy rozwiązań emerytalnych dla nauczycieli

Szukamy modelu, który nie naruszy sensu reformy emerytalnej, a najstarszym nauczycielom, którzy pozostają w zawodzie, pozwoli możliwie bezboleśnie przejść wiek emerytalny - zapewnił premier.

Podkreślił, że rząd nie będzie robić wyjątku dla jakiejś grupy zawodowej dlatego, że jest silna. "Poszukamy innego sposobu" - dodał.

"Szukamy takiego modelu, który nie naruszy sensu istoty reformy emerytalnej, a równocześnie najstarszym nauczycielom, którzy pozostają w zawodzie pozwoli możliwie bezboleśnie przejść wiek emerytalny" - mówił premier, zaznaczając, że jest to "kwestia priorytetowa".

Tusk przyznał, że wokół emerytur pomostowych i rozwiązań dla nauczycieli dyskusja jest gorąca i koalicja szuka rozwiązań.

Odnosząc się do sytuacji nauczycieli, Tusk ocenił, że jego rząd "to, co obiecał, to zrobił". "Podwyżki płac dla nauczycieli są faktem, którego nie sposób zakwestionować" - powiedział Tusk podkreślając, że będzie "to 10 proc. w 2008 roku i dwa razy po 5 proc. w 2009 i 2010 roku".

Mówiąc o negocjacjach w trakcie konfliktów społecznych, Tusk przyznał, że nie każda rozmowa przynosi "dobry finał", ale "robimy wszystko, aby to było możliwe". Szef rządu przypomniał m.in. strajki celników, "biały szczyt" w sprawie służby zdrowia, czy negocjacje na temat emerytur pomostowych.

"Jak był problem płacy minimalnej, to po długich rozmowach w Komisji Trójstronnej partnerzy doszli do stanu, gdzie nie mogli ruszyć dalej. Wystarczyła pięciominutowa rozmowa i podjąłem decyzję, która była w stronę postulatów związków zawodowych i po raz pierwszy od wielu lat podpisano umowę między wszystkimi ważnymi centralami związkowymi, a rządem i pracodawcami" - mówił premier.

Przypomniał także o projekcie Orlik - budowy boisk w gminach. W jego opinii, "to projekt o charakterze cywilizacyjnym". "Proponujemy coś co ta generacja utraciła bezpowrotnie - częściowe dobre wychowanie na podwórku w drużynie piłkarskiej, wśród przyjaciół" - mówił Tusk. Jak zaznaczył, to jest kwestia budowania wspólnoty na poziomie gminy.

Jak dodał, dlatego rząd uparł się, aby "nie było to +boicho- klepicho+", ale "interdyscyplinarne obiekty o najwyższym standardzie".