Po konsultacjach z rządem powstanie projekt dotyczący "przejściowych" emerytur dla nauczycieli - takie uzgodnienie zapadło na środowym spotkaniu polityków PO i PSL z ministrami: pracy Jolantą Fedak i edukacji Katarzyną Hall.

Spotkanie to pokłosie wtorkowej informacji Jolanty Fedak, że chce zaproponować w Sejmie projekt "przejściowych" emerytur dla nauczycieli. Według minister miałby to być projekt poselski.

Pomysł został skrytykowany przez Platformę

Premier Donald Tusk powiedział, że propozycje minister pracy na razie "traktuje jako nieporozumienie". Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski mówił na konferencji prasowej, że PO nie zgodzi się na jakąkolwiek ustawę o emeryturach pomostowych dla nauczycieli.

Po południowym spotkaniu koalicjantów Fedak oświadczyła: "zgoda na znalezienie sposobu wydłużenia jakiejś aktywności zawodowej nauczycieli nie w sposób jednorazowy, a przejściowy w koalicji jest i była".

Minister podkreśliła, że propozycja zostanie złożona w Sejmie, gdy będzie dopracowana

"Ja nie składam tego projektu, to jest pytanie do szefów klubów parlamentarnych" - oznajmiła zwracając uwagę, że będzie to propozycja poselska, a nie rządowa.

Zgodnie z obecną wersją tej propozycji wygaszanie emerytur pomostowych dla nauczycieli trwałoby 23 lata; kolejne roczniki mogłyby korzystać z prawa do wcześniejszego przejścia na emeryturę przy jednoczesnym stopniowym wydłużaniu okresu ich aktywności zawodowej.

Fedak zaznaczyła jednocześnie, że rozwiązania szczegółowe mogą "podlegać dyskusjom i jakimś zmianom"

Minister - jak podkreśliła - chciałaby, aby projekt był owocem konsensusu wszystkich sił politycznych w Sejmie.

"Zbigniew Chlebowski deklaruje poparcie, dlatego, że była taka intencja, aby ten system przejściowy dla nauczycieli zaproponować. To jest zresztą absolutnie opinia pana premiera" - oświadczyła minister.

Z kolei Chlebowski powiedział po spotkaniu, że potrzebny jest projekt dotyczący jakiegoś okresu przejściowego dla nauczycieli, ale nie ma mowy, żeby były to emerytury pomostowe.

"Rozpoczynamy wspólną pracę. Myślę, że w ciągu dwóch tygodni kluby parlamentarne PO i PSL w porozumieniu z premierem i rządem taki projekt przestawią" - zapowiedział Chlebowski.

Pytany, czy pomysł Jolanty Fedak został całkowicie odrzucony, Chlebowski powiedział: "To jest jej pomysł. Na pewno będzie w tej sprawie nowy dokument uzgodniony z rządem".

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski powiedział, że propozycja minister Fedak to był "typowo roboczy projekt", który był podstawą do dyskusji.

"Trzeba przeprowadzić cały szereg analiz, dajemy sobie na to dwa tygodnie. Mam nadzieję, że wyjdzie projekt, który będzie uzgodniony przez oba kluby i będzie satysfakcjonujący dla nauczycieli" - powiedział polityk ludowców.

"W poprzedniej koalicji obowiązywała zasada, że koalicjant to jest wróg, tej to nie dotyczy" - dodał Żelichowski.

Jak podkreślił, powstaje cały szereg roboczych propozycji, nad którymi koalicja musi pracować. "Jacyś eksperci opracowali taki projekt i dobrze zanim ujrzał światło dzienne, aby został przedyskutowany w gronie ludzi, którzy podejmują decyzje" - uważa szef klubu PSL.

Zarówno on jak i Chlebowski zapewniali, że nie ma żadnego sporu w koalicji

"Jest czymś naturalnym, że są różnice zdań (w koalicji), że są różne pomysły, projekty, natomiast naprawdę nie ma żadnego konfliktu i nie ma żadnych powodów rozpadu koalicji" - powiedział Chlebowski.