Prywatyzacja uzdrowisk, którą proponuje resort skarbu, jest krokiem w dobrym kierunku - oświadczył dziś w Sejmie wiceminister zdrowia Marek Haber.

Podczas wspólnego posiedzenia sejmowych komisji: skarbu i zdrowia, reprezentanci rządu przedstawili informację na temat prywatyzacji uzdrowisk.

Skarb Państwa posiada udziały w 25 uzdrowiskach, z czego 24 to jednoosobowe spółki SP. 19 proc. akcji ma natomiast w Przedsiębiorstwie Uzdrowiskowym Szczawnica.

Wiceminister skarbu Joanna Schmid poinformowała, że w przypadku pięciu uzdrowisk proces prywatyzacji jest już zaawansowany, a siedem innych rozpocznie go w niedługim czasie. Prywatyzacji nie będzie podlegać jedynie siedem uzdrowisk.

Uzdrowiska uzyskują przychody głównie z realizacji kontraktów zawieranych z Narodowym Funduszem Zdrowia. NFZ często nisko wycenia usługi spółek, dlatego ich działalność jest nierentowna.

Wiceminister zdrowia Marek Haber oświadczył, że prywatyzacja uzdrowisk przyczyni się do poprawy jakości udzielanych przez nie świadczeń oraz sprawi, iż staną się one rentowne i konkurencyjne. Podobnie twierdzili posłowie PO.

PiS: prywatyzacja ograniczy dostępność do kuracji finansowanej z NFZ

Z kolei posłowie PiS argumentowali, że prywatyzacja doprowadzi do wyprzedaży majątku uzdrowisk oraz ograniczy dostępność do kuracji finansowanej z NFZ.

Najwięcej kontrowersji wzbudziła zapowiedź prywatyzacji uzdrowiska w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornej. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się m.in. lokalny samorząd, argumentując m.in., że uzdrowisko w tym roku przyniosło zyski.

Schmid odpowiadała, że w poprzednich latach uzdrowisko było nierentowne, a tegoroczny dobry wynik finansowy wynika ze sprzedaży części majątku.

W ocenie posłów PiS, prywatyzacja uzdrowiska prowadzona jest w celu sprzedaży należących do niego gruntów deweloperom. Jak podkreślali posłowie, Konstancin-Jeziorna jest najbardziej atrakcyjną podwarszawską gminą, m.in. ze względu na bliską odległość od stolicy, leśne położenie i specyficzny mikroklimat, ponadto jest jedynym mazowieckim uzdrowiskiem.

Marek Suski (PiS) mówił, że według doniesień medialnych, zarząd PO rozwiązał konstancińskie struktury, gdyż lokalni działacze tej partii sprzeciwiali się prywatyzacji uzdrowiska. Na spotkania w tej sprawie miał jeździć do Konstancina Andrzej Halicki (PO).

Jak powiedział Suski, media informowały, iż gruntami należącymi do uzdrowiska zainteresowana jest m.in. spółka Dom Development, w której funkcję przewodniczącego rady nadzorczej pełnił obecny senator PO Łukasz Abgarowicz. Według Suskiego, media donosiły także, że Halicki jest właścicielem firmy Public Relations, dbającej o wizerunek Dom Development.

W ocenie resortu skarbu, potrzeby inwestycyjne wszystkich uzdrowisk opiewają na łączną kwotę ok. 1,3 mld zł. Chodzi m.in. o modernizację obiektów, budowę basenów rehabilitacyjnych, zakup sprzętu zabiegowego i diagnostycznego oraz rozbudowę linii technologicznych do produkcji wody mineralnej.