49-procentowej ulgi dla uczniów i studentów na przejazdy komunikacją PKP i PKS domagają się przedstawiciele Komitetu inicjatywy obywatelskiej "Przywracamy ulgi dla studentów".

W czwartek w sekretariacie marszałka Sejmu przedstawiciele komitetu złożyli zawiadomienie o utworzeniu komitetu na rzecz zmiany ustawy o uprawnieniach do bezpłatnych i ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego. Wraz z zawiadomieniem studenci złożyli tysiąc podpisów.

Zgodnie z prawem marszałek Sejmu w ciągu 14 dni ma uznać, czy zawiadomienie spełnia wymogi formalne. W razie pozytywnej opinii, komitet ma trzy miesiące na zebranie 100 tys. podpisów obywateli popierających projekt ustawy.

Jak poinformował PAP pełnomocnik komitetu Marcin Mastalerek, projekt nowelizacji zakłada wprowadzenie 49-proc. ulgi dla uczniów i studentów na przejazdy transportem publicznym PKP i PKS w całym kraju. Jak przypomniał, ulga ta, w 2001 r., za rządów koalicji SLD- PSL, została zmniejszona z 50 do 37 proc.

"Nasz projekt uzyskał szerokie poparcie wśród uczniów i studentów. W akcję zbierania podpisów włączyły się stowarzyszenia i organizacje młodzieżowe z całego kraju. Dlatego nie powinniśmy mieć problemu z zebraniem wymaganych 100 tys. podpisów" - powiedział Mastalerek.

Jak zapowiedział, komitet zwróci się o oficjalne poparcie do posłów, gdy zbierze odpowiednio dużą liczbę podpisów, choć - jak zaznaczył - liczba 100 tys. nie będzie dla komitetu satysfakcjonująca. "Liczymy na co najmniej pół miliona podpisów" - powiedział.

"Uważamy, że na wzroście gospodarczym, a stan finansów publicznych bardzo się poprawił, muszą korzystać solidarnie wszystkie grupy społeczne, nie tylko przedsiębiorcy, ale i studenci" - powiedział Mastalerek. "W 2001 r., gdy SLD wraz z PSL zmniejszył studentom ulgę, to uzasadniał to kiepskim stanem finansów publicznych, ale wówczas mówiono także, że utrata tej ulgi będzie jedynie czasowa" - wyjaśnił.

Według organizatorów akcji, brak środków na dojazd do szkoły czy na uczelnię jest "pierwszą blokadą edukacyjną dla wielu uczniów i studentów, szczególnie z małych miasteczek i wsi". "Przywrócenie ulgi to w rzeczywistości inwestycja w edukację, która w przyszłości zwróci się z nawiązką" - przekonywał pełnomocnik komitetu.

Jak powiedział PAP marszałek Sejmu Dzieci i Młodzieży, Daniel Milewski, inicjatywa cieszy się dużym poparciem także wśród uczniów szkół średnich. Jak podkreślił, Platforma Obywatelska powinna być przychylna przywróceniu ulgi, ponieważ w dużej mierze to dzięki głosom młodych ludzi w 2007 r. wygrała wybory.

Jak powiedział Mastalerek, inicjatywę poparły studenckie samorządy m.in. samorząd Uniwersytetu Jagiellońskiego, a także Niezależne Zrzeszenie Studentów, Biuro Inicjatyw Studenckich, Stowarzyszenie Przyroda Ojczysta, Stowarzyszenie Studentów Awangarda, Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości.