Poszkodowany pracownik może zgłosić sprawę do PIP lub do ZUS. Pracodawcy, który nie zgłosił pracownika do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego grozi mu między innymi grzywna, wpis do Rejestru Dłużników Niewypłacalnych, a nawet odpowiedzialność karna.

Obowiązkiem pracodawcy jest terminowe rozliczanie składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe, zdrowotne za pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę. W przypadku zlecenia pracownik tylko ubezpieczeniu chorobowemu podlega dobrowolnie - reszta ubezpieczeń musi również być opłacona.

Pracodawca (i zleceniodawca) powinni więc w ciągu 7 dni od rozpoczęcia pracy zgłosić zatrudnioną osobę do ZUS - i następnie regularnie potrącać środki przeznaczone na składki z wynagrodzenia zatrudnionego i przekazywać je do ZUS.

Jak sprawdzić, czy pracodawca opłaca składki do ZUS?

O tym, czy firma spełnia swój obowiązek, pracownik dowiaduje się przede wszystkim, kiedy raz do roku otrzymuje od pracodawcy lub zleceniodawcy informację - na formularzu ZUS RMUA, lub w innej formie, na przykład na tzw. pasku z wynagrodzeniami - potwierdzającą wysokość składek przekazanych do ZUS w poszczególnych miesiącach poprzedniego roku.

Jeżeli pracownik nie chce czekać, może informacje o składkach uzyskać sprawdzić bezpośrednio w ZUS. - Najprostszym sposobem kontroli stanu swojego konta w ZUS jest założenie konta na Platformie Usług Elektronicznych. Dzięki niemu uzyskamy pełny dostęp do wszystkich informacji znajdujących się na naszym indywidualnym koncie w ZUS, tj. wysokości odprowadzanych składek, daty ich wpływu, a także wypłaconych zasiłków, czy kwot składek przekazanych do OFE. Stan naszego konta możemy sprawdzić także tradycyjnie, w najbliższej jednostce ZUS, lub poczekać na informację o stanie konta rozsyłaną corocznie przez Zakład. List z ZUS powinien do nas dotrzeć do 31 sierpnia - radzi Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ZUS.

Pracownik domaga się składek u pracodawcy

Jeżeli pracownik odkryje, że pracodawca nie opłacił części składek lub ich wysokość została zaniżona, powinien najpierw skierować do pracodawcy wniosek o uzupełnienie składek w terminie 3 miesięcy od otrzymania informacji. Pracodawca na rozpatrzenie wniosku ma 60 dni od dnia jego otrzymania.

Jak ominąć opłacanie składek za zatrudnionych sezonowo>>

Tak samo procedura wygląda, jeśli to dane zawarte na przykład w ZUS RMUA są niezgodne ze stanem faktycznym - wtedy jednak prawodawca ma tylko miesiąc od dnia otrzymania wniosku, aby sprawdzić, czy przekazał do ZUS prawidłowe dane i poinformować pracownika o sposobie rozpatrzenia wniosku.

Pracownik zgłasza sprawę do PIP

Jeżeli pracodawca nie rozpatrzy wniosku pracownika i nie ureguluje składek poszkodowana osoba może zgłosi sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy. Jak przebiega kontrola PIP i jakie uprawnienia ma inspektor, dowiesz się tutaj>>

Jednak sprawę należy raczej skierować od razu do ZUS. - Inspektorzy, zwłaszcza podczas kontroli legalności zatrudnienia, spotykają się z przypadkami niezapłaconych składek na ZUS, ale wtedy przekazują informacje o tym bezpośrednio do ZUS - tłumaczy Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy PIP.

Reklamacja do ZUS

Reklamację na nieopłacone składki pracownik może złożyć w jakiejkolwiek jednostce ZUS, forma też jest niemal dowolna - zgłoszenie można wysłać pocztą, złożyć je przez internet lub zatelefonować (z podaniem danych umożliwiających identyfikację ubezpieczonego w systemie informatycznym ZUS).

- ZUS po stwierdzeniu braku wpłat należnych składek wszczyna procedurę, która rozpoczyna się od przesłania płatnikowi upomnienia z zastrzeżeniem, że brak wpłaty spowoduje dochodzenie przymusowe. Warto pamiętać, że brak opłacenia należnych składek nie może wpłynąć na stan konta ubezpieczonego. Zarówno emerytura, jak i inne świadczenia ustalana jest na podstawie składek które powinny być wpłacone. Za zaległości składkowe całkowitą odpowiedzialność ponosi płatnik i konsekwencję dotyczą wyłącznie jego - tłumaczy Andrusiewicz.

ZUS powinien zakończyć postępowanie wyjaśniające w ciągu 3 miesięcy, a jeżeli sprawa jest szczególnie skomplikowana - nie później niż w ciągu 6 miesięcy od dnia otrzymania reklamacji.

Jakie są konsekwencje interwencji ZUS? Przede wszystkim od nieopłaconych składek pracodawca musi zapłacić obowiązkowe odsetki za zwłokę - ile wynoszą, znajdziesz na stronie ZUS>> ZUS może też wystąpić do sądu z wnioskiem o ukaranie pracodawcy karą grzywny, która może wynieść nawet 5 tys. zł. Jeżeli jest to pierwsza tego typu sprawa przeciwko pracodawcy, może zostać także nałożona opłata dodatkowa, której wysokość może wynosić do 100 proc. wartości nieopłaconych składek.

W przypadku, gdy niesolidny pracodawca nadal nie chce płacić, ZUS może wszcząć postępowanie egzekucyjne, a także wystąpić do sądu o zabezpieczenie majątku płatnika (poprzez ustanowienie hipoteki na nieruchomości dłużnika i zastawu skarbowego), ogłoszenie upadłości płatnika lub zakazanie mu prowadzenia działalności gospodarczej. Niesolidny pracodawca może zostać także wykluczony z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. ZUS ma również prawo do skierowania wniosku o wpisanie dłużnika do Rejestru Dłużników Niewypłacalnych.

Ostatecznie ZUS może skierować wniosek do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa naruszania praw pracownika wynikających z ubezpieczenia społecznego (takie zawiadomienie może złożyć też sam pracownik jako osoba pokrzywdzona). Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, pracodawcy, którzy złośliwie lub uporczywie naruszają prawa podwładnych i nie płacą składek, podlegają grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.