- Problemy, które płatnicy składek mają podczas przygotowywania wniosków, związane są głównie z błędami formalnymi, jakie występują w składanych dokumentach, oraz prawidłowym doborem i opisem działań, które powinny być zrealizowane w ramach projektu poprawiającego bezpieczeństwo pracy na konkretnych stanowiskach w przedsiębiorstwie - mówi w wywiadzie dla DGP Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.



Z badania przeprowadzonego na zlecenie EY wynika, że zaledwie 1 proc. zapytanych firm skorzystało z programu ZUS, w ramach którego można starać się o środki na BHP. Jak pan ocenia zainteresowanie tym programem wśród przedsiębiorców?
W 2015 r. ZUS rozpoczął akcję informacyjną na temat możliwości uzyskania wsparcia ze środków funduszu wypadkowego ZUS, która przybrała między innymi formę kampanii medialnej (emisja spotu „ZUS dla firm” w stacjach telewizyjnych). Akcja informacyjna spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony płatników składek i zaowocowała zwiększoną liczbą wpływających wniosków o dofinansowanie projektów. Od początku realizacji programu do zakładu wpłynęło ponad 7 tys. wniosków o dofinansowanie, w tym podpisano ponad 800 umów na kwotę blisko 65 mln zł.
Co się dzieje w przypadku, gdy wniosków jest więcej niż pieniędzy?
Wysokość środków przeznaczonych na prewencję wypadkową, w tym na dofinansowanie płatników składek, określana jest corocznie w ustawie budżetowej. W przypadku, gdy suma kwot o dofinansowanie projektów we wnioskach złożonych oraz ocenionych pozytywnie pod względem formalnym i merytorycznym będzie przewyższała wysokość pieniędzy przeznaczonych na dofinansowanie działań płatników składek na rok bieżący, przyjmowane projekty będą procedowane w trybie ciągłym, natomiast zawieranie umów i wypłaty kwot na dofinansowanie projektów będą możliwe do zrealizowania w następnym roku, po przyznaniu ZUS w ustawie budżetowej środków finansowych na to zadanie.
Z czym pracodawcy mają problemy w ubieganiu się o te środki?
Problemy, które płatnicy składek mają podczas przygotowywania wniosków, związane są głównie z błędami formalnymi, jakie występują w składanych dokumentach, oraz prawidłowym doborem i opisem działań, które powinny być zrealizowane w ramach projektu poprawiającego bezpieczeństwo pracy na konkretnych stanowiskach w przedsiębiorstwie.
Przedsiębiorcy narzekają na długą procedurę...
Z uwagi na fakt, że jeden wniosek weryfikowany jest przez pracowników ZUS kilkukrotnie, okres oczekiwania na ocenę formalną wydłuża się, gdyż jest uzależniony od liczby wpływających do zakładu wniosków zarówno nowych, jak też kolejnych korygowanych wersji (po uzupełnieniu braków formalnych). Dlatego od 1 czerwca 2016 r. uruchomione zostały Centra Dofinansowania Płatników w oddziałach ZUS w Olsztynie, Opolu, Ostrowie Wielkopolskim, Jaśle oraz Bydgoszczy. Tym samym liczba osób obsługujących wnioski o dofinansowanie została zwiększona, a płatnicy składek mają możliwość kontaktowania się z nimi w sprawie składanych wniosków.
Czy program ulegnie zmianie?
Dofinansowanie płatników składek jest zadaniem zakładu określonym w ustawie o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (z 30 października 2002 r., t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1242 ze zm. – red.) w związku z powyższym będzie więc nadal realizowany. Zakład planuje na początku 2017 r. wykonanie rocznej analizy i podsumowania z jego realizacji. W przypadku, gdy wnioski z analizy wskażą konieczność wprowadzenia modyfikacji w programie dofinansowania, zostanie on zweryfikowany i stosowne zmiany zostaną wprowadzone.