Mimo zastrzeżeń senatora Jana Rulewskiego (PO), Senat bez poprawek przyjął w piątek nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Nowe zasady ustalania rent obejmą osoby urodzone po 1948 r. Jednak ci, którzy odejdą na renty w latach 2009-2013 skorzystają z okresu przejściowego, w którym świadczenia będą obliczane metodą mieszaną, częściowo według starych a częściowo nowych zasad. Podstawa obliczenia renty ma być sumą zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne i kapitału początkowego.

I to właśnie wzbudziło największe obawy Rulewskiego.

"Okazuje się, że nowe przepisy spowodują, iż ok. 70 proc. rencistów od nowego roku będzie miało obniżone świadczenia. Rząd nie poinformował nas o tym, więc nie możemy odpowiedzialnie opowiedzieć się za ustawą" - mówił Rulewski. Domagał się jednocześnie, aby rząd przedstawił Senatowi dokładne wyliczenia wysokości przyszłych rent oraz oszczędności budżetowe z tego tytułu.

Przedstawicieli rządu jednak nie było na sali, a marszałek uznał za niedopuszczalne odłożenie głosowania do czasu, gdy ktoś z rządu będzie mógł się pojawić i przedstawić informacje, o które występował senator PO.

Za nowelizacją ustawy o emeryturach i rentach z FUS bez poprawek głosowało 50 senatorów, 36 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.

Po podpisaniu nowelizacji przez prezydenta i publikacji w Dzienniku Ustaw, nowe przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2009 r.

Poza innym sposobem liczenia świadczeń istotną nowością, wynikającą z przyjętych w piątek przez Senat zmian, jest też w noweli rezygnacja z zawieszania czy zmniejszania rent osobom, które podejmą pracę zarobkową.

Nie obejmie to jedynie otrzymujących tzw. renty specjalne, przyznawane przez prezesa ZUS w sytuacji, gdy dana osoba nie spełnia warunków do renty, nie ma wystarczających środków do życia i nie jest w stanie podjąć pracy zarobkowej.

Skurkiewicz i Rulewski zgłosili łącznie 11 poprawek do nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS

Zdaniem senatora Rulewskiego "to tak podkreślane przez rząd rozwiązanie, w praktyce będzie dotyczyło tylko osób o mniejszym stopniu niepełnosprawności. Te, u których jest on znaczny, pracy nie podejmą a ich świadczenia będą niższe" - argumentował Rulewski.

Poparł go Wojciech Skurkiewicz (PiS) zaznaczając, że "nowe renty będą, według oceny ekspertów, niższe od minimum socjalnego".

Skurkiewicz i Rulewski zgłosili łącznie 11 poprawek do nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Ze względu na przyjęcie jej bez poprawek, a ten wniosek głosowany był jako pierwszy, nie były one omawiane.

Według przepisów przejściowych do nowelizacji, osoby, które wystąpią o renty z FUS przed końcem 2008 r., uzyskają je na starych zasadach nawet, jeżeli przed zmianą ustawy nie dostaną orzeczenia o niepełnosprawności lub decyzji o przyznaniu świadczenia.

Podobnie ma być w wypadku rencistów, którym po 1 stycznia 2009 r. upłynie termin pobierania świadczenia. Jeżeli komisja lekarska uzna, ze nadal spełniają kryteria niezbędne do orzeczenia niepełnosprawności, dalsze świadczenie będzie ustalone według przepisów sprzed 2009 r.