Osoby, które rozpoczęły pracę przed 1 stycznia 1999 r. i co najmniej 15 lat przepracowały w szczególnych warunkach, otrzymają rekompensaty za utratę prawa do wcześniejszej emerytury. Taką poprawkę przyjęli dziś posłowie połączonych Komisji Sejmowych Finansów oraz Polityki Społecznej i Rodziny.

Poprawka do rządowego projektu ustawy o emeryturach pomostowych, autorstwa Lewicy, ma być zadośćuczynieniem za brak możliwości wcześniejszego przejścia na emeryturę przez tych, którzy zaczynając pracę wiele lat temu sądzili, na podstawie obowiązujących przepisów, że taką możliwość będą mieli.

"Rząd analizował poprawkę i doszedł do wniosku, że może ją poprzeć. Oczywiście wymaga ona dodatkowych prac związanych z jej realizacją" - powiedziała wiceminister pracy i polityki społecznej Agnieszka Chłoń-Domińczak, dodając, że rozwiązanie to "jest kompromisem ze strony rządu".

Za przyjęciem poprawki zgodnie głosowali wszyscy posłowie. Obecni na sali przedstawiciele związków zawodowych, OPZZ, "Solidarności" i FZZ, zareagowali brawami.

Posłowie odrzucili poprawkę umożliwiającą niewygasanie emerytur pomostowych

Nie byli już jednak tak zadowoleni, gdy posłowie odrzucili poprawkę umożliwiającą niewygasanie emerytur pomostowych, a zaraz po niej drugą, rozszerzającą prawo do nich na wszystkich, którzy rozpoczęli pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze do końca 2008 r., czyli do wejścia w życie nowych przepisów.

"Przyjęcie tego rozwiązania oznaczałoby, że prawo do emerytur pomostowych przysługiwałoby osobom, które dziś mają mniej niż 30 lat, i które mogę się swobodnie przekwalifikować" - argumentował ekspert PKPP Lewiatan Jeremi Mordasewicz.

Zdaniem wiceprzewodniczącej OPZZ Wiesławy Taranowskiej "wprowadzanie dat granicznych dla uzyskania prawa do "pomostówek" jest naruszeniem zasady równości obywateli wobec prawa".

Poparcia posłów nie znalazła też bardzo istotna dla związkowców poprawka Lewicy rozszerzająca wykaz tzw. czynników ryzyka m.in. o prace wykonywane poza pomieszczeniami, w systemie zmianowym, w hałasie. Podobnie stało się z większością poprawek rozszerzających wykaz prac uprawniających do "pomostówek". Posłowie nie przyznali ich np. listonoszom czy osobom pracującym przy obsłudze urządzeń i narzędzi wibracyjnych. Wywołało to ogromny sprzeciw związkowców.

"Za to co dziś zrobiliście, jutro przed Sejmem otrzymacie zapłatę" - mówiła wiceprzewodnicząca OPZZ, mając na myśli zapowiadaną na jutro pikietę związków zawodowych. Zarzucała posłom, że głosując "nie wzięli pod uwagę względów medycznych".

Nie zostały przyjęte poprawki przyznające prawo do "pomostówek" wszystkim nauczycielom

Nie zostały przyjęte także poprawki przyznające prawo do emerytur pomostowych wszystkim nauczycielom oraz pracownikom kolei, kierowcom ciężarówek, autobusów i tramwajów, zespołom operacyjnym i anestezjologom pracującym w innych warunkach niż ostry dyżur oraz elektromonterom napowietrznych sieci elektroenergetycznych, jeżeli nie wykonują prac pod napięciem.

Komisja odrzuciła również propozycję podwyższenia do 3 proc. składki, jaką mają płacić pracodawcy zatrudniający osoby uprawnione do emerytur pomostowych. Będą więc one wynosić, tak jak proponował rząd, 1,5 proc.

Niezmieniony pozostał zapis odbierający prawo do korzystania z "pomostówek" przez osoby, które po ich uzyskaniu podejmą pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. W takim przypadku będą one zawieszane na czas wykonywania pracy.

Posłowie przyjęli natomiast poprawki przyznające prawo do renty rodzinnej oraz dodatku dla sierot zupełnych członkom rodziny zmarłego, który był uprawniony do emerytury pomostowej. Zaakceptowali też łączenie jej z dodatkiem pielęgnacyjnym.

Do 5 listopada projekt ma uzyskać opinię Komitetu Integracji Europejskiej. Następnie trafi do trzeciego czytania. Na sprawozdawcę połączonych komisji wyznaczono posłankę PO Katarzynę Mrzygłocką.