Rzecznik praw dziecka Marek Michalak chce podniesienia kryterium dochodowego, od którego zależy dostęp do świadczeń rodzinnych. Dziś zwrócił się w tej sprawie do minister pracy i polityki społecznej Jolanty Fedak.

Zdaniem rzecznika przyznawanie zasiłku rodzinnego na podstawie tak niskiego kryterium dochodowego na osobę w rodzinie (obecnie jest to 504 zł) powoduje, że pomoc otrzymują tylko osoby skrajnie ubogie. Tymczasem, zwraca uwagę RPD, wiele rodzin, które są w bardzo trudnej sytuacji, nie kwalifikuje się do świadczeń z pomocy społecznej.

"Utrzymywanie progu dochodowego na poziomie niezmienionym oznacza drastyczne zmniejszanie się kręgu uprawnionych i obniżenie standardu świadczonej pomocy" - napisał Michalak w liście do Fedak.

Liczba wypłacanych zasiłków wciąż spada

Z danych GUS, na które powołuje się rzecznik, wynika, że liczba wypłacanych zasiłków wciąż spada - z blisko 5,2 tys. w 2005 r. do ponad 4,6 tys. w 2006 r. Według niego nie jest to tylko wynik poprawy poziomu życia Polaków, ale także niezmienianej od czterech lat wysokości progu dochodowego.

Michalak przypomina, że zgodnie z ustawą, która obowiązuje od 2004 roku, świadczenia rodzinne przysługują, jeżeli dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 504 zł, a w przypadku, gdy w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne - 583 zł. Choć w ustawie powiedziane jest, że kryterium dochodowe oraz wysokość świadczeń podlegają weryfikacji co trzy lata, ostatnie rozporządzenie rady Ministrów w tej sprawie wprowadziło jedynie nowe kwoty niektórych zasiłków, kryterium dochodowe pozostawiając bez zmian.