Dlaczego pracownik wykonujący pracę za granicą nadal może podlegać polskim ubezpieczeniom.
Pracownik zawarł umowę o pracę ze spółką akcyjną z siedzibą w Warszawie, która większą część działalności prowadzi na terenie Polski. Po sześciu miesiącach wykonywania pracy w Polsce pracodawca podjął decyzję o delegowaniu zatrudnionego do realizacji kontraktu w Belgii na cały rok. Przez ten czas pracownik pozostanie zatrudniony w polskiej spółce, która go delegowała, i to ona będzie wypłacać mu wynagrodzenie. Nie jest też delegowany w miejsce innej, wcześniej oddelegowanej osoby. Czy pracownik może podlegać polskiemu systemowi ubezpieczeń społecznych?
W opisywanym przypadku pracownik powinien podlegać polskiemu ustawodawstwu w zakresie zabezpieczenia społecznego. Zostały bowiem spełnione wymagane do tego warunki przewidziane w rozporządzeniu nr 883/2004. Zatrudniony przed oddelegowaniem pozostawał bowiem w polskim systemie ubezpieczenia społecznego. W trakcie realizacji zadań za granicą utrzymany został stosunek podporządkowania pracownika polskiemu pracodawcy, o czym świadczy m.in. wypłacanie mu przez niego wynagrodzenia. Przesłanki oddelegowania zostały spełnione również przez zatrudniającą spółkę, która na terenie Polski prowadzi przeważającą część swojej działalności.
Pracodawca powinien zatem wystąpić do ZUS (do oddziału właściwego ze względu na swoją siedzibę) i złożyć wniosek o wydanie dla pracownika formularza A1 na okres pracy w Belgii. Formularz będzie zaświadczał, że zatrudniony podlega polskiemu ustawodawstwu w zakresie zabezpieczenia społecznego – a co za tym idzie, składki na ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne w trakcie pracy za granicą powinny być płacone w Polsce.
Podstawa prawna
Art. 12 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.Urz. UE z 2004 r. L 166, s. 1).
Art. 14 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 987/2009 z 16 września 2009 r. dotyczącego wykonywania rozporządzenia (WE) nr 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.Urz. UE z 2009 r. L 284, s. 1).
● Niedługo będzie w mojej firmie kontrola ZUS. Chciałbym być na bieżąco z jej przebiegiem, a nie tylko czekać na końcowy raport. Czy już w trakcie kontroli przysługują mi jakieś możliwości zaskarżania czynności kontrolera albo odwoływania się od jej wyników?
Płatnik składek lub osoba upoważniona do jego reprezentowania może złożyć sprzeciw wobec podjęcia i wykonywania przez inspektora kontroli ZUS czynności kontrolnych z naruszeniem przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Dopuszczalny zakres spraw, od których można wnieść sprzeciw, jest jednak ograniczony - stanowi on katalog zamknięty.
Jak wskazał Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z 6 czerwca 2011 r., sygn. akt I SA/Wr 422/11: „Katalog przewidzianych w art. 84c omawianej ustawy naruszeń jest katalogiem zamkniętym, co oznacza, że uchybienie przez organ innym przepisom, które nie zostały wymienione w przywołanym przepisie, nie może stanowić podstawy wniesienia sprzeciwu”.
I tak przedsiębiorca może w ramach sprzeciwu kwestionować m.in.:
wzasadność wszczęcia kontroli bez zawiadomienia przedsiębiorcy,
wwszczęcie kontroli z uchybieniem terminów,
wwszczęcie kontroli bez upoważnienia,
wtreść upoważnienia do przeprowadzenia kontroli,
wnieokazanie przez kontrolującego przedsiębiorcy legitymacji służbowej przy przystąpieniu do czynności kontrolnych,
wniepoinformowanie kontrolowanego przedsiębiorcy o jego prawach i obowiązkach w trakcie kontroli,
wprowadzenie kontroli bez udziału kontrolowanego lub osoby przez niego upoważnionej,
wprzekroczenie czasu trwania kontroli.
Sprzeciw powinien zostać wniesiony na piśmie w terminie 3 dni roboczych od wszczęcia kontroli wraz z uzasadnieniem. Wniesienie sprzeciwu powoduje wstrzymanie czynności kontrolnych. ZUS następnie w terminie 3 dni roboczych od otrzymania sprzeciwu rozpatruje go i wydaje postanowienie o odstąpieniu od czynności kontrolnych lub ich kontynuowaniu. Na postanowienie ZUS przysługuje zażalenie w terminie 3 dni od jego otrzymania. Rozstrzygnięcie zażalenia następuje nie później niż w terminie 7 dni od jego wniesienia. Zgodnie zaś z uchwałą składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z 13 stycznia 2014 r., sygn. akt II GPS 3/13 - na odmowę rozpatrzenia takiego sprzeciwu nie przysługuje skarga do sądu administracyjnego.
Inną możliwość weryfikacji czynności kontrolnych przewiduje ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Możliwość zastosowania tego trybu istnieje jednak dopiero po sporządzeniu protokołu kontroli. Płatnik ma prawo w terminie 14 dni od jego otrzymania złożyć pisemne zastrzeżenia do jego ustaleń, wskazując równocześnie stosowne środki dowodowe, a inspektor kontroli ZUS ma obowiązek rozpatrzyć zgłoszone zastrzeżenia i w razie potrzeby podjąć dodatkowe czynności kontrolne. O sposobie rozpatrzenia zastrzeżeń ZUS informuje na piśmie. Trzeba jednak pamiętać, że protokół kontroli nie podlega zaskarżeniu do sądu administracyjnego. Po upływie terminu do wniesienia zastrzeżeń płatnik w terminie 30 dni od otrzymania protokołu kontroli jest zobowiązany do złożenia dokumentów korygujących lub brakujących. Natomiast w przypadku niewywiązania się z nałożonego obowiązku ZUS wydaje decyzję. Płatnik jest zobowiązany do złożenia dokumentów korygujących lub brakujących w terminie 30 dni od daty uprawomocnienia się decyzji.
Podstawa prawna
Art. 91 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).
Art. 50 ust. 2m pkt 1 i 2, art. 84c ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 584 ze zm.).
● Urodziłam dziecko i złożyłam wniosek o wypłatę zasiłku macierzyńskiego. ZUS stwierdził jednak, że moje zarobki w firmie były fikcyjne, i obniżył mi podstawę wymiaru zasiłku do bardzo niskiej kwoty, podczas gdy zarabiałam 9500 zł brutto. Oczywiście odwołałam się od tej decyzji. Jednak po jakimś czasie dostałam bardzo podobną decyzję, z której wynika, że przyznają mi zasiłek w jeszcze niższej kwocie. O co chodzi? Czy od tej decyzji też muszę się odwołać? Co z pierwszą decyzją?
Obie otrzymane decyzje są do siebie podobne, jednak dotyczą czegoś innego. Pierwsza ustala podstawę wymiaru zasiłku, tj. kwotę, od której zasiłek będzie dopiero obliczany. Zasiłek macierzyński może przecież wynosić (w zależności od wybranego wariantu długości trwania urlopu) 100, 80 albo 60 proc. Zgodnie z generalną zasadą oblicza się podstawę jego wymiaru, biorąc pod uwagę przychód z ostatnich 12 miesięcy. W niektórych przypadkach ZUS jednak kwestionuje tak teoretycznie obliczoną podstawę, podejrzewając najczęściej pozorność umowy o pracę lub wypłaty wysokiego wynagrodzenia. W takich sytuacjach wydaje więc decyzję o obniżeniu podstawy wymiaru zasiłku, od której stronie przysługuje odwołanie do sądu okręgowego. Gdyby ZUS nie kwestionował wysokości osiąganego przychodu, żadna decyzja nie byłaby w tej sprawie wydawana, a zasiłek wypłacony.
Druga decyzja wydana i doręczona później dotyczy już konkretnej kwoty zasiłku. Aby obliczyć wysokość zasiłku, od podstawy wymiaru należy odjąć kwotę 13,71 proc. Stąd też finalna wysokość zasiłku jest niższa niż podstawa wymiaru składek. Trzeba też pamiętać, że na rachunek ubezpieczonej wpłynie jeszcze niższa kwota, bo ZUS jest płatnikiem podatku dochodowego i z wypłacanego zasiłku potrąca zaliczkę. Decyzja ta jest także zaskarżalna, ale tym razem do sądu rejonowego.
To, że ZUS wydaje dwie podobne decyzje, jest spowodowane m.in. tym, że sprawy z zakresu ustalania podstawy wymiaru świadczeń i ich wysokość należą do właściwości różnych sądów. Po zaskarżeniu obu decyzji w sprawie czytelniczki będą się toczyć dwa odrębne postępowania w dwóch różnych sądach. Najprawdopodobniej sąd rejonowy zawiesi postępowanie w sprawie drugiej decyzji i poczeka na rozstrzygnięcie sprawy z odwołania w pierwszej decyzji. Gdy otrzyma prawomocny wyrok sądu okręgowego, wyda na jego podstawie wyrok w sprawie o wysokość zasiłku. Jeśli sąd okręgowy orzeknie, że obniżenie podstawy wymiaru zasiłku było bezzasadne, to ZUS często sam uchyla drugą decyzję i postępowanie przed sądem rejonowym zostanie umorzone.
Podstawa prawna
Art. 4778 par. 1 i 2 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.).
● Złożyłem w ZUS wniosek o rentę socjalną. ZUS mi odmówił, uznając, że nie spełniam wszystkich wymaganych ustawą warunków. Nie zgadzam się z takim rozstrzygnięciem, więc złożyłem odwołanie do sądu, niestety po terminie. Chyba go też nie podpisałem. Czy ZUS może z tego powodu nie przyjąć mojego odwołania?
Nie. Pomimo że w postępowaniu przed ZUS stosuje się przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, jego pozycja jest inna niż typowego organu administracji, ponieważ z chwilą wniesienia do sądu powszechnego odwołania od decyzji organu rentowego sprawa staje się sprawą cywilną. Złożone przez stronę odwołanie rozpoczyna nowy etap sprawy, zamykając jednocześnie postępowanie przed organem rentowym. Niezależnie od tego, czy odwołanie zawiera jakieś braki (np. jak w opisanej sytuacji jest niepodpisane) i czy złożone zostało w terminie, ZUS nie jest uprawniony ani do dokonywania oceny tych braków, ani rozstrzygania w zakresie uchybienia terminu do jego wniesienia. Zakład ma obowiązek przekazać je do sądu, a badanie wniesionego odwołania również pod względem formalnym należy wówczas wyłącznie do sądu. Należy się oczywiście spodziewać, że w przypadku gdy odwołanie zostało wniesione po terminie, ZUS wniesie o jego odrzucenie, ale decyzję w tym zakresie podejmie sąd.
Warto jednak pamiętać, a często ubezpieczeni zapominają o tym, że warunki formalne odwołania zostały określone w przepisach kodeksu postępowania cywilnego i powinno ono zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji, określenie oraz zwięzłe uzasadnienie zarzutów i wniosków oraz podpis wnoszącego odwołanie. Nawet jeśli tych elementów nie ma, wystarczy, że z odwołania wynika, iż odwołujący jest niezadowolony z zaskarżonej decyzji. Oczywiście im lepiej sprecyzowane zarzuty i uzasadnione odwołanie, tym większa szansa na wygranie sporu przed sądem.
Podstawa prawna
Art. 83 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).
Art. 467 par. 4, art. 4779 par. 1–21, art. 47710 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.).
● Zostałem powołany na mocy uchwały wspólników na prezesa zarządu nowo utworzonej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Nie podpisano ze mną ani umowy o pracę, ani żadnej innej umowy, a wynagrodzenie ma mi ustalić zgromadzenie wspólników spółki. Jednocześnie prowadzę własną działalność gospodarczą, ale o zupełnie innym profilu. Czy od wynagrodzenia przyznanego mi uchwałą będę musiał odprowadzać składki? Czy dojdzie do zbiegu tytułów do ubezpieczeń z działalnością gospodarczą?
Zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym osób wykonujących pozarolniczą działalność gospodarczą regulują przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Wskazano w niej katalog osób, które podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Zgodnie z generalną zasadą prowadzący działalność podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu, natomiast dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania jej wykonywania, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone.
Z przepisów kodeksu spółek handlowych wynika zaś, że spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest spółką handlową o kapitałowym charakterze mającą osobowość prawną, działającą na podstawie kapitału zakładowego podzielonego na udziały i ponoszącą odpowiedzialność całym swoim majątkiem za zobowiązania spółki. Członek zarządu jest powoływany i odwoływany uchwałą wspólników, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Powołanie jest ogólnym terminem obejmującym każdą formę prowadzącą do nawiązania stosunku organizacyjnego. Następstwem tego może być nawiązanie stosunku obligacyjnego, czyli podpisanie umowy, np. cywilnoprawnej. Podkreślenia jednak wymaga, że to od woli spółki zależy, czy stosunek organizacyjny będzie wyłączną podstawą wykonywania obowiązków przez członka zarządu. Podstawą pełnienia funkcji członka zarządu (prezesa) może być zarówno zatrudnienie na podstawie umowy o pracę czy umowy cywilnoprawnej, jak też wyłącznie powołanie na mocy uchwały zgromadzenia wspólników.
Obowiązek podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym jest uzależniony nie od finansowego wymiaru pełnionej funkcji, ale od formy, w jakiej został mianowany na stanowisko członek zarządu spółki. Zasada ta nie pozwala więc na zakwalifikowanie do ubezpieczonych obowiązkowo osoby pełniącej funkcję prezesa zarządu spółki na tej tylko podstawie, że zgromadzenie wspólników przyznało mu wynagrodzenie. Sytuacja uległaby zmianie, gdyby to samo wynagrodzenie otrzymywał w ramach umowy o pracę albo umowy cywilnoprawnej.
Pogląd, że powołanie członka zarządu spółki nie zawsze oznacza nawiązanie stosunku pracy pomiędzy spółką a członkiem zarządu, znajduje potwierdzenie w orzecznictwie sądowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 grudnia 2004 r., sygn. akt I PK 51/04). Podkreślenia bowiem wymaga, że osoba powołana na członka zarządu, aby otrzymywać wynagrodzenie, nie musi być zatrudniona jedynie na umowę o pracę, umowę-zlecenie czy inne umowy cywilnoprawne.
W opisywanej sytuacji nie istnieje więc problem zbiegu dwóch odrębnych tytułów do objęcia obowiązkiem ubezpieczeń społecznych. Oznacza to, że czytelnik będzie podlegał ubezpieczeniom społecznym jedynie z tytułu prowadzonej samodzielnie działalności gospodarczej na dotychczasowych zasadach.
Podstawa prawna
Art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).
Art. 201 par. 4 ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1030 ze zm.).