TEZA: Jeżeli okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy nie były znane organowi administracji nie z powodu jego zaniedbań, lecz z powodu ich zatajenia przez stronę, postępowanie takie wyłącza możliwość skutecznego podnoszenia zarzutu, że zaskarżona decyzja jest niezgodna z prawem.
WYROK NACZELNEGO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO z 30 grudnia 2015 r., sygn. akt I OSK 1455/14
STAN FAKTYCZNY
W.L. złożył wniosek o przyznanie zasiłku celowego na zakup leków i żywności. Podczas przeprowadzonego wywiadu środowiskowego strona uzupełniła wcześniejszy wniosek, domagając się również pomocy w formie zasiłku celowego na zakup obuwia. Zastępca dyrektora miejskiego ośrodka pomocy społecznej w D. działający z upoważnienia prezydenta miasta odmówił W.L. przyznania zasiłku celowego z przeznaczeniem na zakup żywności, leków oraz obuwia. Na skutek wniesionego odwołania samorządowe kolegium odwoławcze w K. uchyliło powyższą decyzję i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi I instancji, uzasadniając, że organ ten nie zapoznał strony ze swoimi argumentami, a tym samym W.L. nie miał możliwości ustosunkowania się do twierdzeń organu i wyjaśnienia podniesionych kwestii.
Po ponownym rozpatrzeniu sprawy zastępca dyrektora miejskiego ośrodka pomocy społecznej w D. po raz kolejny odmówił W.L. przyznania zasiłku celowego na zakup żywności, leków oraz obuwia. Jako podstawę odmowy wskazał art. 11 ust. 2 ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 163 ze zm.; dalej: u.p.s.). W uzasadnieniu organ wskazał, że strona jest osobą bierną zawodowo, uznaną za całkowicie niezdolną do pracy, legitymującą się umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Organ uznał, że z protokołów rozmów z osobami zamieszkałymi w pobliżu wynika, że W.L. od kilku lat zamieszkuje i gospodaruje razem z L.C. Świadczą o tym odbieranie korespondencji, wspólne zamieszkiwanie obojga w jednym pokoju na turnusie rehabilitacyjnym, mimo że strona nie wymaga opieki innych osób, oraz ponoszenie kosztów opłat za energię elektryczną i gaz przez L.C. Ponadto W.L. wezwany do złożenia oświadczenia o wysokości dochodu L.C. odmówił jego złożenia, co wskazuje na brak współdziałania z pracownikiem socjalnym w rozwiązywaniu jego trudnej sytuacji życiowej oraz stanowi podstawę do odmowy przyznania wnioskowanych świadczeń. Rozstrzygnięcie to zostało przez W.L. zaskarżone do samorządowego kolegium odwoławczego. To utrzymało decyzję w mocy. Następnie W.L. składał na rozstrzygnięcia organów skargi do Wojewódzkiego Sadu Administracyjnego w Gliwicach i do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W obu przypadkach skargi zostały oddalone.
UZASADNIENIE
Po pierwsze, skarżący przekracza kryterium dochodowe dla osoby samotnie gospodarującej, określone w art. 8 ust. 1 pkt 1 u.p.s. Po drugie, nie ulega wątpliwości istnienie dysproporcji między deklarowanym i udokumentowanym przez skarżącego dochodem, a ponoszonymi przez niego wydatkami. Wynika ona jednoznacznie z tego, że z posiadanego dochodu, po opłaceniu czynszu należnego spółdzielni mieszkaniowej i dodatkowo czynszu na rzecz osoby wynajmującej mu lokal mieszkalny, skarżącemu pozostaje kwota ok. 100 zł na miesięczne utrzymanie. W.L. odmówił wyjaśnienia, w jaki sposób wystarcza mu to na pokrycie pozostałych wydatków niezbędnych do utrzymania. Po trzecie, skarżący nie wykonuje obowiązku współdziałania z organem pomocy społecznej. Przede wszystkim odmawia udzielenia organowi prawdziwych informacji, których celem jest ustalenie jego sytuacji osobistej, rodzinnej, dochodowej i majątkowej (art. 106 ust. 4 u.p.s.). Świadczą o tym w szczególności: odmowa współdziałania z pracownikiem socjalnym w podejmowaniu przedsięwzięć mających na celu obniżenie wydatków mieszkaniowych czy też nieprzybycie na rozprawę administracyjną przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Katowicach, mimo niewykazania, że istniały jakiekolwiek przeszkody uniemożliwiające uczestniczenie w niej w tym dniu. Skarżący nie skorzystał więc z możliwości wyjaśnienia swojej sytuacji życiowej. W świetle powyższych faktów nie można podzielić zarówno zarzutu naruszenia art. 12 u.p.s. polegającego na uznaniu, że sytuacja skarżącego charakteryzuje się dysproporcją pomiędzy deklarowanym przez niego dochodem a ponoszonymi wydatkami, jak i zarzutu naruszenia art. 11 pkt 2 u.p.s. polegającego na uznaniu, że W.L. nie wypełnił obowiązku współdziałania z organami pomocy społecznej w rozwiązywaniu jego trudnej sytuacji życiowej. Wykazana w postępowaniu administracyjnym dysproporcja między deklarowaną wysokością dochodu a rzeczywistą sytuacją majątkową (w niniejszej sprawie jego wydatkami) pozwala uznać, że skarżący jest osobą, która jest w stanie przezwyciężyć swoją trudną sytuację życiową, wykorzystując własne zasoby majątkowe. Z kolei odmowa współdziałania z pracownikiem socjalnym czy też rezygnacja z podejmowania prób wykorzystania własnych możliwości wyjścia z trudnej sytuacji życiowej stanowi samodzielną podstawę prawną odmowy przyznania świadczeń z pomocy społecznej.
Sąd przypomniał, że pomoc społeczna jest instytucją polityki społecznej państwa mającą na celu umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych, których nie są w stanie pokonać, wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości. Zadaniem pomocy społecznej jest zapobieganie powstawaniu ww. wymienionym sytuacjom przez podejmowanie działań zmierzających do życiowego usamodzielnienia się osób i rodzin oraz ich integracji ze środowiskiem (art. l i art. 2 u.p.s.). Z przepisów tych jednoznacznie wynika zatem, że celem pomocy społecznej nie jest utrzymywanie na koszt podatnika osób i ich rodzin, które nie chcą podjąć trudu wyjścia z trudnej sytuacji materialnej. Dlatego też osoby, które wnoszą o przyznanie im pochodzących z podatków pieniędzy publicznych, np. w postaci zasiłku celowego na zaspokojenie własnych potrzeb, mają bezwzględny obowiązek współdziałania z pracownikiem socjalnym w rozwiązywaniu ich trudnej sytuacji (art. 4 u.p.s.) pod rygorem odmowy przyznania świadczenia (art. 11 ust. 2 u.p.s.). Nie mogą zatem odmówić żądanych w trakcie postępowania wyjaśniającego informacji co do źródła uzyskanych zasobów pieniężnych, zasłaniając się np. prawem do prywatności.