Podwładny zawieszony w czynnościach służbowych decyzją prokuratora nie może być zwolniony bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu usprawiedliwionej nieobecności w pracy
Sprawa dotyczyła pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę w Granicznym Inspektoracie Weterynarii (GIW) na stanowisku starszego inspektora. W stosunku do mężczyzny, który był członkiem korpusu służby cywilnej, od 2014 r. toczyło się postępowanie karne. Prowadzący dochodzenie prokurator zastosował wobec pracownika środek zapobiegawczy przewidziany w art. 276 kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z tym przepisem tytułem środka zapobiegawczego można zawiesić oskarżonego w czynnościach służbowych lub w wykonywaniu zawodu albo nakazać powstrzymanie się od określonej działalności lub od prowadzenia określonego rodzaju pojazdów. Zawieszenie nastąpiło 31 stycznia 2014 r., ale już 31 marca GIW rozwiązał z podwładnym umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia, ale bez winy pracownika. Szefostwo inspektoratu powołało się na art. 53 par. 1 pkt 2 kodeksu pracy, zgodnie z którym pracodawca może rozwiązać bez wypowiedzenia umowę o pracę w razie usprawiedliwionej nieobecności zatrudnionego w pracy z innych przyczyn niż niezdolność do pracy z powodu choroby trwającej dłużej niż jeden miesiąc. Przepis ten ma też zastosowanie w stosunku do pracowników służby cywilnej na podstawie art. 9 ust. 1 ustawy o służbie cywilnej (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1111 ze zm.)
Zwolniony odwołał się do sądu. W I instancji sprawę przegrał. Rozpoznający apelację Sąd Okręgowy dostrzegł problem prawny dotyczący tego, czy w opisanych warunkach dopuszczalne jest rozwiązanie bez wypowiedzenia umowy o pracę na mocy art. 53 par. 1 pkt 2 k.p. Z tym pytaniem prawnym sąd zwrócił się do Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy wydał uchwałę, w której stwierdził, że w przypadku członka służby cywilnej niewykonywanie obowiązków pracowniczych przez okres trwający dłużej niż jeden miesiąc z powodu nieobecności spowodowanej zastosowaniem środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych nie może stanowić podstawy do rozwiązania umowy o pracę na podstawie art. 53 par. 1 pkt 2 k.p.
SN wskazał, że środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach nie oznacza zawsze konieczności pełnego odsunięcia od wykonywania przez zatrudnionego obowiązków. Podwładny może bowiem zostać skierowany do pracy na innym stanowisku. To zaś oznacza, że nie powinien być zastosowany przepis art. 53 par. 1 pkt 2 k.p., który odnosi się wyłącznie do sytuacji usprawiedliwionej nieobecności w pracy pracownika. Ponieważ brak jest konkretnych przepisów, co się dzieje ze stosunkiem pracy w sytuacji zawieszenia w czynnościach służbowych, SN uznał, że oceniając skutki zawieszenia, należy odpowiednio zastosować przepisy art. 68 i 69 ustawy o służbie cywilnej. Przepisy te regulują sytuację pracownika tymczasowo aresztowanego, którego stosunek pracy ulega zawieszeniu z mocy prawa. To samo dotyczy pracownika służby cywilnej, przeciwko któremu wszczęto postępowanie dyscyplinarne lub karne – tu dyrektor generalny urzędu może zawiesić pracownika w pełnieniu obowiązków na czas postępowania dyscyplinarnego lub karnego, nie dłużej jednak niż trzy miesiące.
– Te właśnie przepisy są najbliższe sytuacji pracownika zawieszonego na podstawie decyzji prokuratora, a ponieważ wyłączają one zastosowanie art. 53 k.p., zawieszonego pracownika nie wolno było zwolnić z pracy po upływie miesiąca – powiedział sędzia Zbigniew Hajn.
ORZECZNICTWO
Uchwała Sądu Najwyższego z 10 grudnia 2015 r., sygn. akt III PZP 7/15.