Część gmin nie pobiera od osób starszych opłat za pobyt w dziennych placówkach i zapewnia do nich transport. Zainteresowanie odbywającymi się w nich zajęciami wzrasta wśród mieszkańców z dnia na dzień.
Prawie 120 samorządów otrzymało w tym roku dotację w ramach konkursu na zakładanie dziennych domów Senior-WIGOR. Głównym celem realizowanego w latach 2015–2020 rządowego programu ma być finansowe wspieranie gmin i powiatów w rozwijaniu sieci placówek dla osób starszych. Ich obecna liczba, biorąc pod uwagę rosnące zapotrzebowanie, jest niewystarczająca. Jednostki, które zdecydowały się na wzięcie udziału w pierwszej edycji programu, mają czas do końca roku na uruchomienie domów Senior-WIGOR. Część już to zrobiła.
Trafiona oferta
Takie placówki przewidziane dla osób w wieku 60 +, które są nieaktywne zawodowo, działają m.in. w Radomiu, Przemyślu, Ostrowcu Świętokrzyskim, Kętach (woj. małopolskie), Zbąszynku i Szczecinie. Ten ostatni na jej uruchomienie otrzymał 144,5 tys. zł dofinansowania z budżetu państwa, a prawie 120 tys. dołożył z własnych środków. Dom dziennego pobytu oferuje usługi od 29 października, w godzinach od 8 do 18:30 i jest przeznaczony dla 30 osób. W budynku znajdują się m.in. sala do ćwiczeń, pokój biblioteczny, do wypoczynku oraz wspólne pomieszczenie, gdzie seniorzy mogą przygotowywać i spożywać posiłki.
Z kolei od 2 listopada działa placówka Senior-WIGOR w Łapach, która otrzymała prawie 190 tys. budżetowego wsparcia. – Dom jest przeznaczony dla 30 osób, a najstarsza z nich, która przychodzi do nas aktywnie spędzać czas, ma 91 lat – informuje Katarzyna Żukowska, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łapach. Dodaje, że wszystkie miejsca są zajęte, a zainteresowanie jest tak duże, że powstała nawet lista rezerwowa.
Otwarte już placówki zatrudniają terapeutów i animatorów, których rolą jest twórcze organizowanie czasu wolnego. Na podopiecznych czekają też różnego typu warsztaty, np. sportowo-rekreacyjne, kulinarne czy rękodzielnicze.
O ile w Szczecinie, Łapach czy Zbąszynku dzienny dom Senior-WIGOR jest jednostką organizacyjną gminy, o tyle niektóre samorządy zdecydowały się, aby zlecić jego prowadzenie innym podmiotom. Tak jest np. w Gdańsku, gdzie konkurs wygrał Caritas Archidiecezji Gdańskiej, oraz w Złotowie.
– Od 19 października placówkę prowadzi Fundacja CIS i mamy z nią podpisaną umowę do końca roku. Przygotowujemy się do ogłoszenia kolejnej edycji konkursu na następny rok – wskazuje Radosław Siek z Urzędu Miasta Złotów.
Większość jednostek zapewnia też transport seniorów z sąsiednich miejscowości. Koszt ten pokrywają ze środków własnych, bo zasady programu nie przewidują uzyskania lub wykorzystania dotacji na dowóz.
Bezpłatne usługi
W gminach, w których powstały domy Senior-WIGOR, różnie została rozwiązana kwestia odpłatności za pobyt. Wiele z nich – jak Szczecin, Zbąszynek i Łapy – zrezygnowały z ich pobierania. Co do zasady warunki programu zakładają, że miesięczny koszt pobytu w placówce będzie pokrywany w jednej trzeciej przez dotacje budżetową, a pozostałą część ma sfinansować samorząd oraz emeryt (lub jego rodzina). Jak wskazywał resort pracy, wysokość opłaty każda gmina określa indywidualnie w uchwale radnych. W Złotowie wskazano w niej, że zwolnione z jej ponoszenia są osoby, których dochody nie przekraczają kryterium dochodowego obowiązującego w pomocy społecznej. To 634 zł dla osoby samotnej i 514 zł na członka rodziny. Dla seniorów, którzy mają wyższe dochody, wysokość opłaty stanowi procent miesięcznego kosztu pobytu (600 zł miesięcznie).
– Jeżeli mieszczą się one między 100 a 200 proc. kryterium, należność za korzystanie z placówki wynosi 15 proc. Pełną odpłatność musieliby ponosić seniorzy, których dochody są wyższe niż 500 proc. progu – wyjaśnia Piotr Brewka, kierownik MOPS w Złotowie.