Od trzech miesięcy jestem na urlopie wychowawczym, zajmuję się dwoma synkami – bliźniakami. Złożyłam w ośrodku pomocy społecznej wniosek o przyznanie świadczeń rodzinnych, w tym dodatku do zasiłku, który jest związany z urlopem wychowawczym. Dostałam właśnie decyzję, że na każdego syna dostanę zasiłek, ale dodatek tylko jeden. Powiedziano mi, że tak wynika z przepisów. Czy naprawdę nie mam szans na dwa dodatki, skoro słyszałam, że niektórzy rodzice je otrzymują – pyta pani Małgorzata.
Od ponad roku trwa zamieszanie związane z uzyskiwaniem dodatku do zasiłku rodzinnego związanego ze sprawowaniem opieki nad dzieckiem w trakcie urlopu wychowawczego. Wynika ono z uchwały podjętej przez Naczelny Sąd Administracyjny (NSA), który stwierdził, że wynoszące 400 zł świadczenie powinno przysługiwać na każde dziecko urodzone w trakcie jednego porodu. To oznacza, że jeżeli na świat przyszły bliźnięta, a także trojaczki lub większa liczba dzieci, powinno przysługiwać po 400 zł na każde z nich.
Problem w tym, że mimo korzystnego dla rodziców wieloraczków rozstrzygnięcia ich sytuacja nie uległa poprawie. Aby mogli otrzymywać więcej niż jeden dodatek, muszą zostać najpierw zmienione przepisy ustawy o świadczeniach rodzinnych, bo to na ich podstawie ośrodek pomocy społecznej wydaje decyzję o przyznaniu wpsarcia finansowego (tylko nieliczne postanowiły stosować się do uchwały). Jednak szanse na to, że przepisy w szybkim czasie się zmienią, są niewielkie. Wprawdzie w Sejmie toczyły się prace nad nowelizacją ustawy o świadczeniach rodzinnych, która miała uwzględnić stanowisko wyrażone przez NSA, ale ostatecznie przed końcem kadencji nie została uchwalona. Posłowie będą więc musieli je rozpocząć powtórnie już w nowo wybranym parlamencie.
Dla rodziców nie jest to dobra informacja, chociaż nie zamyka im całkowicie możliwości uzyskania dodatków na każdego z wieloraczków. Tyle tylko, że dopóki ta kwestia nie będzie uregulowana ustawowo, pozostaje składanie odwołań od negatywnych decyzji wydawanych przez ośrodki pomocy społecznej. O ile bowiem dla tych instytucji uchwała NSA nie ma mocy wiążącej, to inaczej jest z wojewódzkimi sądami administracyjnymi (WSA). One – przy rozpatrywaniu skarg – muszą stosować się do wspomnianego rozstrzygnięcia. Zanim jednak rodzice będą mogli wystąpić ze skargą do WSA, przysługuje im odwołanie do organu niższej instancji, czyli samorządowego kolegium odwoławczego. Składa się je za pośrednictwem ośrodka pomocy społecznej. Przepisy nie wymagają, aby w treści było zawarte szczegółowe uzasadnienie, dlaczego nie zgadzamy się z otrzymaną decyzją, niemniej warto się w niej powołać na uchwałę NSA. Ważny jest też termin na złożenie odwołania – jest na to 14 dni od dostarczenia decyzji. W zależności od tego, jakie rozstrzygnięcie podejmie SKO, już na tym etapie można otrzymać dodatek na każde dziecko, jeśli uchyli ono np. decyzję gminy i orzeknie, że – zgodnie z uchwałą NSA – rodzic ma prawo do dodatku.
Jeśli tak się nie stanie, trzeba złożyć skargę do WSA. Dopiero po jego wyroku uzyskuje się prawo do dodatku na każde dziecko urodzone podczas jednego porodu. Uwaga! Na wniesienie skargi do WSA jest 30 dni od decyzji SKO. Skarga do sądu ma też bardziej formalny charakter niż odwołanie, a przepisy określają, jakie elementy muszą być w niej zawarte. Ponadto sprawy w WSA są rozpatrywane według kolejności ich wpływu, dlatego trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zanim zapadnie korzystny wyrok, może upłynąć kilka miesięcy.
By uzyskać dodatek, trzeba spełniać warunki
Przebywanie na urlopie wychowawczym to tylko jedno z kryteriów niezbędnych do otrzymania dodatku. Przede wszystkim rodzic musi być uprawniony do zasiłku na dziecko, którym się zajmuje w trakcie urlopu. To oznacza, że dochody jego rodziny nie mogą przekraczać 674 zł w przeliczeniu na jednego członka lub 764 zł, gdy potomek jest niepełnosprawny. Co do zasady dodatek jest wypłacany przez okres, na jaki pracodawca udzielił urlopu wychowawczego, przy czym nie dłużej niż 24 miesiące. Okres wypłacania może być jednak wydłużony, jeżeli opieka jest sprawowana nad więcej niż jednym dzieckiem urodzonym w trakcie jednego porodu – do 36 miesięcy lub, gdy jest ono niepełnosprawne – do 72 miesięcy. Ponadto w trakcie urlopu wychowawczego rodzic może podjąć zatrudnienie lub inną pracę zarobkową, co nie oznacza automatycznej utraty dodatku. Ważne, aby aktywność zawodowa nie powodowała zaprzestania sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem, bo właśnie taka sytuacja może spowodować odebranie prawa do pomocy. Decyzję w tej sprawie podejmuje ośrodek pomocy społecznej, któremu rodzic powinien przedstawić informację m.in. o rodzaju i miejscu wykonywania pracy oraz czasie, który na nią poświęca. Ale uwaga! Podjęcie zatrudnienia wiąże się z uzyskaniem dodatkowego dochodu, a to może skutkować przekroczeniem kryterium dochodowego. W konsekwencji można stracić prawo do zasiłku, a tym samym dodatku na urlopie wychowawczym.
Podstawa prawna
Art. 10 ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 114 ze zm.).